Abstract
Niniejszy tekst traktuje o pokrewieństwie języka i w szerszym ujęciu Tocharów do ludów słowiańskich. W ramach tego oparto się na językowej analizie pokrewieństwa, głównie w zakresie morfemów i w mniejszym zakresie w odniesienie do pozostałych aspektów morfologii języka, fleksji, semantyki. Zagadnienie takie zostało podjęte, ze względu na dotychczasowe, marginalizowanie pokrewieństwa języka tocharskiego i języków słowiańskich, mimo jednoznacznych i szczególnie znaczących analogii istniejących w tym zakresie.
Tłem dla przedstawionego zagadnienia jest próba ustalenia pochodzenia Tocharów, nie tylko w nawiązaniu do językoznawstwa ale również archeogenetyki oraz historiografii. W ramach publikacji wskazano na szereg dotychczasowych błędów interpretacyjnych dotyczących języka tocharskiego i pochodzenia Tocharów. Tekst wskazuje na istotne i konieczne uwzględnianie w badaniach językoznawczych wyników badań genetycznych. Wnioski wskazują również na słuszność dotychczas kwestionowanego poglądu, iż „geny najczęściej wskazują na kulturę”, czy „geny najczęściej są powiązane z konkretnymi etnosami”.
I. POCHODZENIE TOCHARÓW
Współcześnie Tocharzy stali się tematem popularnym i wzbudzającym wiele emocji za sprawą znalezienia (w drugiej połowie XX wieku) na pustyni Tarim Basin, w Xiaohe licznych pochówków ze zmumifikowanymi szczątkami ludu, który zidentyfikowano z historycznymi Tocharami. Najstarsze mumie pochodzą z XXII-XX wieku p.n.e. [Adams, Douglas 1988]. Obok pochówków zachowało się szereg szczególnych artefaktów, w tym: pale imitujące wiosła i fallusy wbite na obszarze nekropolii, drewniane figurki/lalki, liczne naczynia ceramiczne, w tym z symbolami swastyki. Mumie do grobów złożono w bogatych strojach. W niektórych grobach męskich, na szczególną uwagę zwraca wyposażenie mumii w wysokie, filcowe kapelusze. Tym co od razu wzbudziło sensację, był fakt iż znaczna część zmumifikowanych męskich szczątków miała włosy rude lub ciemny-blond.
Wbrew pozorom Tocharowie nie byli ludem tajemniczym. Zachowały się o nich liczne w wzmianki zarówno w historiografii chińskiej, ale także indyjskiej czy europejskiej. Chińczycy Tocharów określali mianem Juezhi. Chińczycy z Tocharami około XX w p.n.e. czyli na przełomie istnienia dynastii mitycznej i pierwszej dynastii historycznej – starli się militarnie. W kolejnych wiekach prowadzili ożywione relacje handlowe. O prawdopodobnej konfrontacji Juezhi z Chińczykami mówią wzmianki kronikarskie Zhang Qiana. Według nich Yuezhi w XIX w pne zostali wyparci na północny zachód od pierwszej chińskiej stolicy Xian [Shah 2016]. Oznaczałoby to że, przed ich wyparciem Yuezhi znajdowali się na obszarze pierwszej chińskiej stolicy i mitycznej „boskiej” dynastii (Trzech Władców i Pięciu Cesarzy). Dopiero kolejna po niej (już historyczna) dynastia Xia, miałaby wyprzeć Yuezhi na teren, w pobliżu którego w kilka wieków później powstały pierwsze fortyfikacje Wielkiego Muru Chińskiego.
O Tocharach jako Tusharal lub Tukhāra wspomina Mahabharata, ale także takie teksty jak: Atharvaveda, Samaveda, Brahmany (Aitareya, Satapatha, Vamsa) czy Purany. W ten sposób Tcoharów umiejscawia się wśród najważniejszych rodów/ludów aryjskich m.in. obok Śaka. Kronikarskie źródła chińskie wskazują na pokrewieństwo Tocharów z ludem Śaka oraz Wusun (Wūzhī) [Adams, Douglas 1988], który najprawdopodobniej pochodził z terenu wschodniej i/lub środkowej Europy. Natomiast nie jest w pełni precyzyjne określanie ich mianem ludu typowo scytyjskiego. Idąc w ślad za tłumaczeniem źródeł indyjskich Tocharowie oznaczaliby lud księżyca/Boga księżyca [Shah 2016]. Zdaniem współczesnych badaczy sami siebie Tocharowie określali jako „ärsi” lub „ākñi”. Zdaniem D. Adams’a ākñi, oznaczało wędrowców [Mallory, Adams 2006]. Pogląd taki nie znajduje jednak potwierdzenia w źródłach, tym bardziej, że mianem wędrowców – säkā język tocharski określa lud Śaka.
Wzmianki o Tocharach znajdziemy w kronikach ujgurskich oraz sogdyjskich. Według Hòu Hàn Jì – chińskiej kroniki z IV w ne, Yuezhi na początku II w pne podbili post grecką Baktrię [Knechtges 2010]. Informację te potwierdza Strabon, według którego Tocharowie należeli do ludów scytyjskich. Ptolemeusz i Strabon Tocharów określali jako Tókharoi – Τόχαροι [www.ancienttrome.ru/antlitr/strabo/index]. Trago dla odmiany twierdził, że Baktrię zdobyły ludy Asiam i Saraucae [Pompeii Trogi, Fragmenta za www.polona.pl], które utożsamiał ze scytyjskimi Śaka, Issedonami/Asii/Osii określanymi przez Chińczyków jako Wusun. Najprawdopodobniej Tocharowie naonczas znajdowali się w przymierzu z tymi ludami. Podbicie czy zawładnięcie Daxii i Baktrii przez Tocharów i ludy z nimi sprzymierzone nastąpiło wskutek pokonania i wyparcia Tocharów z pogranicza Chin przez koczowniczych Xiongnu, które jak wynika ze wzmianek historycznych i badań genetycznych były mieszanką Ariów i ludów azjatyckich.
Na zdominowanych przez Tocharów i ich sprzymierzeńców terenach w II w p.n.e. powstaje imperium kuszańskie. Bogate imperium zaczęło być stopniowo dominowane przez sasanidzką Persję. Ostatecznym kres państwa Kuszan położyły najazdy Hunów, aczkolwiek wpływy kulturowe i religijne pozostałe po Kuszanach dostrzec można, w innych obszarach Eurazji.
Manuskrypty tocharskie datowane na IV-VIII w ne, znaleziono na terenie stosunkowo nieodległym od miejsca odnalezienia pochówków tocharskich w XX w pne. Zdaniem większości badaczy zachodnich manuskrypty te zostały spisane przez ludność tocharską migrującą z rozbitego państwa kuszańskiego. Jednak pogląd taki podważa czas powstania tych manuskryptów oraz język stosowany do ich zapisania. Czas powstania najstarszych manuskryptów jest wcześniejszy niż ostateczny upadek państwa Kusz. Natomiast jeśli manuskrypty miałyby być pisane przez emigrantów kuszańskich, najprawdopodobniej były spisywane w języku baktryjskim czyli odmianie greckiego lub w sanskrycie, ponieważ takich form używano w państwie Kusz. Wśród licznych manuskryptów tocharskich nie znaleziono nawet śladów zapisków w języku Kusz. Manuskrypty zapisano w archaicznych formach języka tocharskiego, co wskazywałoby na to, że po rozbiciu państwa tocharskiego przez Hunów część ludności pozostała na pierwotnych obszarach. Taki wygląd wydaje się bliższy prawdy, tym bardziej, że wszelkie wojny i związane z tym migracje, bardzo rzadko kiedy powodują zupełne czystki etniczne i pełne przesiedlenia i migracje.
W badaniach nad Tocharami do połowy XX wieku, lud ten na podstawie wzmianek historycznych utożsamiano ze Scytami lub bliżej nieokreślonymi koczownikami. Pogląd ten zmieniły dwa odkrycia, które miały miejsce na tym samym obszarze. Na początku XX wieku na terenie oaz pustyni Tarim i Lum odnaleziono szereg manuskryptów pochodzenia tocharskiego. Drugie odkrycie dotyczyło kilkuset zmumifikowanych ciał ludności tocharskiej, znalezionych na obszarze Pustyni Tarim. Oba znaleziska w zasadniczy sposób pozwalają określić przybliżone pochodzenie etniczne Tocharów, aczkolwiek w obu przypadkach, mass media, Wikipedia, pop kultura najczęściej przedstawiają fałszywy pogląd na to zagadnienie. Niestety także część naukowców również przestawia tendencyjne interpretacje badań. Temat etnicznego pochodzenia Tocharów można skonfrontować z badaniami genetycznymi mumii tarymskich jak też innych, równie archaicznych szczątków ludzkich pochodzących z obszaru prowincji Xinjiang czyli pogranicza Tarim Basin.
Dotychczas przeprowadzono dwa badania genetyczne mumii tarymskich, ale tylko jedno z nich w 2010 r. dotyczyło ustalenia Y-DNA pobranych próbek [Li et al. 2015]. Badania prowadzone pod przewodnictwem tego samego naukowca Chunxiang Li, w roku 2010 ustaliły z kolei parędziesiąt próbek mtDNA [Li et al. 2010]. Dokonano również badań Y-DNA próbek osobników męskich z obszarów graniczących z Tarim Basin, nie będących jednak bezpośrednio próbkami mumii tarymskich. Badania te prowadziły dwie grupy naukowców. W 2021 r. zespół Fan Zhanga ustalił genomy 3 próbek męskich [Zhang, et al. 2021] i w kolejnym roku grupa pod przewodnictwem Vikas Kumara [Kumar et al. 2022] przeprowadziła badania aż na 201 próbkach, spośród których udało się wyselekcjonować 75 próbek żeńskich i 117 męskich.
W przypadku ustalania męskich genomów Y-DNA można mówić o dwóch badaniach przeprowadzonych bezpośrednio na mumiach z Tarim Basin. W pierwszym przeprowadzonych przez zespół Ch. Li w 2015 r., uzyskano tylko dwie pewne próbki R1M173 oraz R1bM343 [Li, et al. 2015]. Badania prowadzone pięć lat wcześniej przedstawiły łącznie 10 próbek, w tym: 1x dość rzadka M9, 1x R1M173 oraz 8 R1a M17/M198 [Li et al. 2010].
Genotypy R1 M173 to archaiczna linia genomów, charakterystyczna dla linii protoindoeuropejskiej R. Z niej dopiero wyodrębniły się R1a i R1b. R1bM343 jest także dość archaicznym genotypem, charakteryzującym neolityczne ludy łowieckie (Western Hunter Gatherer), żyjące na terenie Europy. Z kolei będąca w wyraźnej przewadze R1a M17/M198 to przedstawiciele ludów ojcowskich dla R1a M459, M417/Z645 charakterystycznych między innymi dla większości przedstawicieli Kultury Ceramiki Sznurowej (zasiedlającej Europę Środkową w tym Polskę ponad 4,5 tys lat temu) [Malmstrom et al. 2019; Allentoft et al. 2015, Mathieson et al. 2015; Mittnik et al. 2018; Olalde et al. 2018; Saag et al. 2017; Lionderholm et al. 2020; Furtwangler et al. 2020]. Najprawdopodobniej z tego obszaru genetycznego wyodrębnili się protosłowianie oraz protoariowie.
R1a M198 była notowana na Syberii (Angara, Irkuck) ok 5,5 tys pne [Moussa et al. 2016] czy 6 tys pne w okolicach Bajkału (miejscowość Glazkovo). Jak się przypuszcza jedna z linii R1a M198, kilka tysięcy lat pne, migrowała także w stronę Bliskiego Wschodu. Na podstawie dotychczasowych badań można stwierdzić, że R1a M198 istniała na obszarze Azji i Europy Wschodniej oraz Środkowej już w 6-3 tysiącleciu pne. Interesującym jest współczesne występowanie tej haplogrupy. Najwięcej osób z tą haplogrupą to obywatele Polski, Rosji, oraz pozostałych krajów słowiańskich (łącznie 42%). Znaczące zagęszczenie tej haplogrupy ma miejsce wśród ludności skandynawskiej (Danii, Szwecji, Norwegii i Islandii – około 15%). Mimo stosunkowo małej liczby ludności R1a M198 w stosunkowo znacznej skali 3% występuje wśród ludów fińskich (Finlandia, Estonia). Za wysoki wskaźnik występowania omawianej haplogrupy należy uznać kraje celtyckie (obie Irlandie, Szkocja, Walia, Wyspa Man), gdzie łącznie znajduje się 6% całej europejskiej populacji tego genomu. Nieznacznie mniejszy jest udział tej haplogrupy w Anglii. O stosunkowo dużej liczebności można także mówić w przypadku Niemiec i Austrii (łącznie 9%) aczkolwiek najczęściej są to mieszkańcy wschodnich landów czyli w znacznej mierze zniemczonych Słowian. Wśród krajów pozaeuropejkich około 5% populacji R1a M198 mieszka w Azji Centralnej i niespełna 4% na Półwyspie Arabskim [https://www.yfull.com/tree/R-M198/; https://discover.familytreedna.com/y-dna/R-M198/story].
Współczesne występowanie tej starożytnej haplogrupy w pewnym zakresie z pewnością jest skutkiem późniejszych, niż starożytne migracji. Niemniej występowanie największego jej zagęszczenia pokrywa się z obszarem funkcjonowania kultury ceramiki sznurowej (KCS) funkcjonującej na obszarze Europy Środkowej i południowej Skandynawii w III tysiącleciu pne. Z badań genetycznych wynika, że znaczną część tych społeczeństw do dziś tworzą osoby z genotypem pochodnym R1aZ284, która to grupa oddzieliła się około 2600-2400 lat p.n.e. od genomu najczęściej występującego w obszarze KCS (głównie R1a M417/Z645, R1a Z282 i R1a M198). Wynikałoby z tego, że poza R1a Z284 w kierunku Skandynawii najprawdopodobniej poszli również osobnicy z genotypem R1a M198. Następnie liczny udział tego genomu na Wyspach Brytyjskich był konsekwencją wczesnośredniowiecznych migracji z obszaru Skandynawii.
Kolejnymi badaniami genetycznymi były te odnoszące się do ludności zamieszkałej okolice Tarim Basin (między XIV a XII w p.n.e.), czyli na obszarze, który graniczył z Tocharami. Z historycznych źródeł chińskich oraz materiałów archeologicznych wynika, że Tocharowie około XX wieku p.n.e., zajmowali rozległy teren od obecnej prowincji Shaanxi (co najmniej już w XIX w pne) na wschodzie, po prowincję Xinjiang (od co najmniej XXII w p.n.e.) na wschodzie. Czyli był to obszar rozległy na ponad 2 tysiące kilometrów. Tak znaczący obszar zamieszkiwany przez Tocharów na przełomie neolitu i epoki brązu, wskazuje na to, iż o pochodzeniu genetycznym Tocharów mogą również mówić próbki genomów uzyskiwane ze wspomnianego obszaru, leżącego poza Tarim Basin. Takim tropem poszły grupy badawcze F. Zhanga i V. Kumara. Zespół F. Zhanga badał genomy ludności z obszaru Dżungarii, lecz okresu wcześniejszego niż stwierdzone tam funkcjonowanie Tocharów (lata 3200-2800 p.n.e.). W badaniach tego zespołu wydzielono tylko trzy próbki Y-DNA, w tym dwie Q1b1 typowe dla ludności azjatyckiej oraz jedną R1bM269, typową dla ludności protoceltyckiej [Zhang et al. 2021].
O wiele bardziej rozległe były badania zespołu V. Kumara, które objęło obszary prowincji Xinjiang, głównie na północ i wschód od Tarim Basin. Badania objęły także próbki genetyczne ze znacznie rozleglejszego horyzontu czasowego od połowy V tysiąclecia po koniec I tysiąclecia pne. Nieliczne próbki pochodziły również z I tysiąclecia pne. Genomy pochodzące z V tysiąclecia raczej trudno przypisać Tocharom czy nawet ludom z nimi sąsiadującymi. W większości były to genomy R1b głównie wczesne ale również L21, charakterystyczne dla współczesnej ludności celtyckiej. W tej grupie czasowej była też jedna wczesna próbka R1a oraz trzy próbki C2a1a charakterystyczne dla ludności mongoloidalnej. Bardziej interesujące są próbki genomów z okresu, który można uznać za pewny jeśli chodzi o funkcjonowanie tam Tocharów lub ich sąsiadów.
Interesującym przy tym jest to, że na podstawie właśnie tych badań anglojęzyczna Wikipedia przekazuje światu fake newsa, twierdząc, że Tocharowie mieli haplogrupy R1b i C2a [https://en.wikipedia.org/wiki/Tocharians]. Informacja ta jest zbieżna z polityką polityczną niektórych państw zachodnioeuropejskich, lecz zupełnie niezgodna z faktami. W ten sposób wikipedyści dodatkowo fałszują źródła, na które się powołują. Z badań V. Kumara i in, wyłania się bowiem zupełnie inny ogląd sytuacji. Na 112 przebadanych próbek Y-DNA najwięcej było R1a, w ogóle przez autorów Wikipedii nie dostrzeżonych. Stanowiły one łącznie 37% wszystkich próbek. Przeważały wśród nich haplogrupy typowe dla ludności aryjskiej, ale co szczególne były także próbki typowe dla Tocharów z Tarim Basin, jak również, 4 próbki bałtosłowiańskich R1aZ80 oraz 2 próbki R1aM458, charakterystyczne dla Słowian Zachodnich. Próbek haplogrupy pochodnych R1b odnotowano 19%, w tym przeważały genomy wczesne typowe dla ludności neolitycznej Eurazji oraz R1b M269, typowe dla większości krajów współczesnej Europy Zachodniej. Kolejnymi pod względem liczebności były genomy Q1a/Q1b typowe dla ludności Azji Centralnej (łącznie 17%). Haplogrupę C2a reprezentowało 5% próbek. To genomy charakterystyczne dla ludności Korei i Chin. Stosunkowo liczne były genomy J2/J1 typowe dla ludności Azji Centralnej i Bliskiego Wschodu. Stepowców, jak Scytowie i Sarmaci reprezentowały nieliczne haplogrupy N1a1a, G2a2b2a (ta samą co reprezentowała Sarmatów występujących w kulturze wielbarskiej) oraz J2b – łącznie 5%. Pozostałe próbki to genomy typowe dla ludności Bliskiego Wschodu, Afryki, ludów syberyjskich [Kumar et al. 2022].
Kolejnymi badaniami genetycznymi Tocharów są te dotyczące mtDNA czyli żeńskich genotypów. W badaniach Wanga okazało się, że mtDNA 9 próbek kobiecych z Xiaohe jest charakterystyczne dla ludności syberyjskiej, w mniejszym stopniu nepalskiej, tybetańskiej, chińskiej. Ostatnia próbka okazała się typowa dla kobiet całego obszaru Azji. Pozostałe próbki zawarte w tym badaniu odnoszą się do ludów zamieszkujących szerszy obszar graniczący z Tarim Basin. Uzyskane w ten sposób genotypy wskazywały na znacząca różnorodność pochodzenia. Przeważały genotypy azjatyckie (ok 40%), znaczący był udział genotypów charakterystycznych dla ludów syberyjskich (21%) oraz Europy Wschodniej (17%). Wśród genotypów można było także znaleźć te charakterystyczne dla kultury Yamnaya (11%) oraz KCS czyli Europy Środkowej (5%) [Wang et al. 2021]. Z kolei badania genomów kobiecych czyli mtDNA prowadzone przez zespół Kumana przyniosły dość zbliżone wyniki, gdzie przeważały haplogrupy charakterystyczne dla ludów azjatyckich (30%), następnie ludów syberyjskich (28%), kultur Yamnaya i Ceramiki Sznurowej (po ok 11%), Bliskiego Wschodu (ok 9%) i Europy Wschodniej (ok 5%) [Kumar et al. 2022].
Podsumowując aspekt genetyczny w ustalaniu pochodzenia Tocharów, można stwierdzić, iż większość tego ludu miała genomy charakterystyczne dla nieokreślonego z nazwy etnosu, który następnie stał się fundamentem dla wyodrębnienia się ludów protosłowiańskich i bałtyjskich oraz protoaryjskich. Wśród Tocharów widać również nieliczną reprezentację genomów charakterystycznych dla późniejszych ludów italickich i celtyckich. W przypadku badań V. Kumara, można uznać, że prawdopodobnie część ustalonych przez jego zespół genomów należała do Tocharów. Poza genomami typowo azjatyckimi (stanowiącymi łącznie jedną czwartą uzyskanych próbek), trudno stwierdzić, które z nich były stricte tocharskie a które należały do ich sąsiadów. Tym bardziej, że jak wiadomo ze źródeł historycznych Tocharowie co najmniej przez dwa tysiąclecia tworzyli ścisłe relacje z ludem Śaków i Wusun. Być może do tych ludów należały stosunkowo liczne genomy bałtosłowiańskie i słowiańskie. Takie ujęcie przedstawia zupełnie nową perspektywę pochodzenia Tocharów. Jednocześnie można zdecydowanie stwierdzić, że Tocharowie wiązali się najczęściej z kobietami pochodzenia syberyjskiego i azjatyckiego, choć można przyjąć, że część kobiet miała także pochodzenie wschodnioeuropejskie. Badacze zachodni bardzo mocno akcentują występowanie wśród próbek mtDNA Tocharów próbek charakterystycznych dla Europy Zachodniej. Dotyczy to jednak skrajnie nielicznych próbek: pojedynczej H-16260T, oraz jednej próbki charakterystycznej dla europy obszaru Alp czyli pogranicza KCS.
Relacje Tocharów z kobietami pochodzenia azjatyckiego skutkowały tym, że w kolejnych generacjach część Tocharów nabywała antropologicznych cech ludności azjatyckiej (w tym skośne oczy). Aczkolwiek tak, jak na wizerunkach tego ludu zachowanych w jaskini Kizil, widać postacie ze skośnymi, czasem niebieskimi oczami, ciemnymi lub ciemnymi blond włosami w szatach przypominających kontusze.
Podsumowując badania genetyczne wskazują, iż zdecydowana większość Tocharów pochodziła z obszaru Europy Środkowej i Wschodniej, najprawdopodobniej KCS. Wśród nich istniała domieszka ludów protoceltyckich, italskich, germańskich, co mogło być efektem powiązań etnicznych już na etapie KCS lub w trakcie migracji, na przykład w powiązaniu z kulturą Afanasjewo. Wykluczyć należy powiązania z kulturą Yamnaya. Istotnym jest dodać, że ludność migrująca z obszaru europejskiego, którą znamy następnie jako Tocharowie, z obszaru Europy zabrała również rodzime rasy zwierząt hodowlanych. Badania genetyczne dowodzą bowiem, że Tocharowie na obszarze Azji hodowali rasy owiec czy kóz pochodzące z Europy [Liu et al. 2024]. Najprawdopodobniej dotyczyło to również koni czy bydła, wystarczy wspomnieć, że zwierzę pociągowe w języku tocharskim określano mianem „tursko” (TA).
Warto zauważyć, że w zestawieniu genomów pojawiają się także próbki ludów będących ojcowskim zarówno dla gałęzi R1a jak i R1b chodzi o R M173. Istnieje prawdopodobieństwo, że liczne ślady nierozpoznanego dotąd słownictwa w języku tocharskim mogą być reliktem wspomnianego archaicznego ludu Eurazji o genotypie R M173.
II. JEZYK TOCHARSKI
1. Sposób przeprowadzenia badań
Jako, że analiza języka tocharskiego jest głównym tematem niniejszej publikacji, w pełni zasadnym staje się przybliżenie zakresu tego opracowania i zastosowanych przy tym metod.
Język tocharski zachował się w wersji A (Tocharski A – TA) oraz B (Tocharski B – TB). W językach tych zapisano kilka tysięcy manuskryptów. Łącznie, w słownikach charakteryzujących ten język zebrano 22 074 słów, w tym 6721 wersji języka A. Jednak wśród tej liczby wyrazów większa część to derywaty czyli wyrazy pochodzące od głównego słowa, powstałe w efekcie odmiany.
W opracowaniu opierano się na kilku słownikach języka tocharskiego (A i B), w tym znajdującego się na stronie Uniwersytetu Wiedeńskiego, w ramach projektu „A Comprehensive Edition of Tocharian Manuscripts” [https://cetom.univie.ac.at/?words], D. Q. Adams’a “A Dictionary of Tocharian B” (2013), “Tocharisches Elementarbuch” W. Thomas’a (1964), P. Poucha “Thesaurus Linguae Tocharicae” (1955), G. Carling, G.J. Pinault i W. Winter “A Dictionary and Thesaurus of Tocharian A” (2008) oraz jak dotąd najdokładniejszego “Materials for a Tocharian Historical and Etymological Dictionary” Jorundur Hilmarsson’a (1996).
W ramach analizy postawiono za cel ustalenie pokrewieństwa językowego, języka tocharskiego (TA i TB) z innymi językami, w tym: słowiańskim i bałtyjskim, angielskim, niemieckim, ujgurskim (i językami tureckimi), samojedzkim, sanskrytem, greką, łaciną. W przypadku języków słowiańskich odniesiono się zarówno do współczesnego brzmienia tych języków, jak również do języka staropolskiego oraz staro-cerkiewno-słowiańskiego.
Badanie pokrewieństwa językowego skupiono głównie na analizie leksykalnej, słowotwórczej czyli porównywaniu słownictwa. W mniejszym zakresie odniesiono się do pozostałych aspektów morfologii języka czyli fleksji (odmiany) czy fonetyki (sposobu wymowy). W ramach badania słowotwórstwa analizowano podobieństwa w oparciu o identyczne lub podobne morfemy i podobieństwa odnoszące się także do fonemów. Tym samym odniesiono się nie tylko do analogii brzmienia słów lecz również ich podobieństwa semantycznego (znaczeniowego). Tego rodzaju analiza utrudnia przypadkowość czy tendencyjność interpretacji.
Istotnym było sprawdzenie znaczenia słów zawartych w treści poszczególnych manuskryptów. Zabieg taki stosowano w stosunku do słów, w których dotychczasowe tłumaczenia budziły wątpliwości. Co zostanie omówione w dalszej części publikacji wiele tłumaczeń budzi zastrzeżenia. Wynika to z kilku względów. Pierwszym jest ten, że w manuskryptach liczna grupa słów występuje tylko raz. Tym samym tłumacze mają trudne zadanie, ponieważ znaczenie poszczególnych słów identyfikują tylko na podstawie wątłej wiedzy o kontekście treści zawartych w tekście. Jest to tym trudniejsze i niesie z sobą tym większe ryzyko błędnego tłumaczenia, gdyż większość tekstów zachowała się fragmentarycznie. Znaczna część manuskryptów to tłumaczenia znanych wcześniej tekstów buddyjskich. Jednak i w tym przypadku u badaczy pojawiają się liczne błędy wynikające z niezrozumienia kontekstu religioznawczego badanych tekstów, w tym przypadku z nieznajomości w rozumieniu interpretacji tekstów buddyjskich i co szczególnie istotne związanej z nimi specyficznej terminologii.
Odnosząc się do pochodzenia i ewentualnych pokrewieństw języka tocharskiego z innymi językami, bardzo istotnym jest wskazanie, że do chwili obecnej ponad połowy słownictwa nie udało się zidentyfikować. Oznacza to, że nie znamy znaczeń części słów tocharskich.
2. Dotychczasowe teorie dotyczące budowy i pochodzenia języka tocharskiego
Dotychczas, badacze zajmujący się językiem tocharskim przedstawiali zróżnicowane poglądy na temat pochodzenia i pokrewieństw tego języka. Bardzo często można się zetknąć z twierdzeniami wzajemnie się wykluczającymi. Przybliżenie tego zagadnienia można rozpocząć od omówienia zasadniczego podziału na dwie wersje języka tocharskiego czyli TA i TB. Początkowo dominował pogląd, że język A miał charakter sakralny, w czasie spisywania manuskryptów mógł być już językiem nie używanym potocznie, stosowanym jedynie w obszarze obrzędowości [Adams, Douglas 1988]. Wskazywano przy tym, że język A był charakterystyczny dla wschodnich Tocharów, będących pod wpływem buddyzmu, a język B miałby zasięg zachodni, powiązany z Kusz [Adams, Douglas 1988]. Na bazie powyższych stwierdzeń wysunięto także tezę, że języki A i B wykazują między sobą bardzo istotne różnice.
Jednak już zdaniem O. Hiratoshi, w czasie spisywania manuskryptów język A był żywy i najprawdopodobniej ukształtował się pod wpływem języka B [Hiratoshi, 2014]. Analiza językowa obu języków dowodzi jednak, że zdecydowana większość słownictwa (ale także fonetyki i morfologii) obu języków jest analogiczna lub identyczna. Odmienności w słownictwie występują w wąskim zakresie. Jak wspomniano nie ma żadnych przesłanek do twierdzenia, aby języki A i B pochodziły z obszaru Królestwa Kusz. Przyjmując, że w języku A spisywano głównie teksty buddyjskie, przepisywane z sanskrytu lub języka ujgurskiego, to można postawić tezę, że był to język być może dostosowany do oryginalnych sutr buddyjskich a tym samym do języków w których teksty te były zapisane.
Można przyjąć, że największy wpływ na interpretacje dotyczące pochodzenia języka tocharskiego miało stwierdzenie, że jest to język kentum. Języki kentum określane są też mianem zachodnich (skandynawskie, niemiecki, angielski, fryzyjski, italickie, w tym łacina, greka itd.). Z kolei języki satem mianem wschodnich do których zalicza się prakryt i sanskryt, języki słowiańskie, bałtyjskie, irańskie, albański, ormiański [Lehman 1992].
Różnica między tymi dwoma rodzajami języków sprowadza się wyłącznie do drobnego aspektu wymowy – w językach kentum w występuje twarde [k], tam gdzie w językach satemowych jest miękkie [s]. Stąd w językach słowiańskich sto a w językach kentum (jak łacina) sto oznacza centum (kentum), z kolei w języku angielskim i niemieckim występuje [h]- hundred/hundert zbliżone w wymowie do [k].
Języki kentum utożsamia się z ludami zachodnimi: celtyckimi, skandynawskimi, italickimi czy tzw. „germańskimi”. Języki satemowe uważane są za reprezentatywne dla ludów słowiańskich i części etnosów azjatyckich (pochodzenia aryjskiego). Stąd też we współczesnej nauce nacisk jest kładziony na twierdzenie o pierwotności języka kentum w stosunku do satem. Stąd też równie usilne, co niezgodne z faktami są twierdzenia utożsamiające Tocharów z ludnością Europy Zachodniej.
Dominuje pogląd, że języki kentum stały się (w stosunku do języków satemowych) peryferyjne ponieważ jako pierwsze opuściły „praojczyznę indoeuropejską”, czyli rozumianą zapewne jako kulturę Yamnaya. Jednak peryferyjność tych języków może być efektem zgoła odwrotnego procesu, wytworzenia się większości tych języków (angielskiego, niemieckiego, skandynawskich) w efekcie późniejszych mutacji. Taki pogląd potwierdza genetyka, wskazująca, iż omawiane etnosy szczególnie angielski, niemiecki, skandynawskie ale także w dużej mierze celtyckie powstał wskutek licznych procesów migracyjnych i mieszania się z innymi ludami.
Pogląd o wywodzeniu się języków satemowych od języków kentumowych bazuje na niemal dogmatycznym założeniu, iż języki pierwotne są mniej złożone, a ich rozwój następuje z biegiem dziejów. Jest to pogląd typowo darwinistyczny, nie znajdujący żadnego uzasadnienia naukowego, zważywszy, że obserwując choćby języki europejskie doby ostatniego tysiąclecia charakterystycznym nie jest rozwijanie się lecz upraszczanie czy wręcz prymitywizacja.
Niemal wszyscy badacze są zgodni co do pokrewieństwa Tocharów z ludami PIE (praindoeuropejskimi). Jak jednak wspomniano samo bazowanie na pojęciu ludy praindoeuropejskie jest wysoce nieprecyzyjne. Widać bowiem znaczącą odrębność ludów pochodnych genomom R1b od etnosów pochodnych genomom R1a. Odrębność tę można dostrzec nie tylko na podłożu genetycznym ale również językowym czy kulturowym. Nawiązując do powyższych różnic, w terminie „pra indo – europejczycy” – odniesienie się do wspólnego rdzenia ludów europejskich czy raczej eurazjatyckich ma sens, jeśli za horyzont czasowy przyjmiemy co najmniej kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy lat. W pojęciu Indoeuropejczycy nieprecyzyjnym jest pojęcie „Indo”, ponieważ sugeruje ono pokrewieństwo ludów indo-irańskich z pozostałymi etnosami, w tym italickimi, celtyckimi, „germańskimi”. W rzeczywistości o pokrewieństwie (genetycznym, językowym czy kulturowym) ludów indo-irańskich (aryjskich) możemy mówić w odniesieniu do ludów słowiano-bałtyjskich, w marginalnym a często żadnym zakresie w przypadku ludów Europy Zachodniej. Pokrewieństwa w obszarze języka czy kultury są dostrzegalne jedynie na stykach migracji ludów skandynawskich, celtyckich czy italickich z ludnością słowiańską i bałtyjską. Innymi słowy etnosy Europy Północnej i Zachodniej analogie z ludnością aryjską (Indo) mają na tyle, na ile uzyskali je w ramach kontaktów z etnosami słowiańskimi lub bałtyjskimi.
Niemniej na fali stereotypu „ludności PIE”, forsowany jest pogląd o pokrewieństwie Tocharów z ludami Europy Zachodniej. Z takiej postawy wynikają, jak można przypuszczać przekłamania pojawiające się w mass mediach sugerujące że Tocharowie posiadali (głównie lub w pełni) genomy R1b czyli typowe dla ludów Europy Zachodniej. Podobne podejście dostrzec można w wielu dotychczasowych poglądach odnoszących się do genezy i pokrewieństwa języka tocharskiego. W efekcie dla znacznej części językoznawców zasadniczym kryterium ustalenia pokrewieństwa języka tocharskiego stał się podział na kentum/satem. Tego rodzaju tropem podążał amerykański lingwista E. Hamp, który początkowo języki tocharskie umiejscawiał w północnej grupie języków PIE, do których wliczał języki italickie, celtyckie, germańskie, frygijski i illirski. Powiązania języka tocharskiego z językami słowiańskimi czy indoirańskimi uważał za pośrednie i marginalne. Następnie pod koniec swojego życia (w roku 2012), zmienił pogląd, uwypuklając znaczenie północnych języków Indoeuropejskich, w związku z czym język tocharski umiejscowił równorzędnie w grupie języków germańskich i prehellenickich, z których jego zdaniem, następnie wyodrębniły się jeżyki tracko-dackie i cymmeryjskie i w dalszej kolejności języki bałtosłowiańskie oraz adraiatycko indoeuropejskie jak język albański [Hamp 2013)]. E. Hamp stał także na stanowisku, że dla powstania języków europejskich zasadniczy wpływ odegrały języki germańskie i prahelleński. W poglądzie takim jak widać Hampo’wi nie przeszkodziły wyniki badań genetycznych C. Li z 2010r., wskazujące na zgoła niegermańskie i nie prahelleńskie pochodzenie Tocharów. Nieznacznie zdystansowane stanowisko wyrażali Mallory i Adams, twierdząc, że język tocharski był odizolowaną rodziną językową rodziny PIE, aczkolwiek i Ci badacze opierając się na podziale kentum/satem podkreślali pokrewieństwo języka tocharskiego z takimi językami jak: germańskie, celtyckie, italickie i helleńskie. Wskazując jednocześnie na to, że w językach indoirańskich, słowiańskich i bałtyjskich fonemy takie jak /*k̑/, /*g̑/, /*g̑ʰ/ zmieniły się w sybilanty i frykatywy czyli spółgłoski syczące [Mallory, Adams 1997].
Z podobnego założenia wyszli inni badacze jak Blažek i Schawartz [Blažek, Schwarz 2008]. Zdaniem Pinault’a języki tocharskie wykazują nikłe pokrewieństwo z językami indoirańskimi. Zdaniem powyższych autorów Tocharowie przybyli na obszar pogranicza chińskiego zanim dotarły tam ludy indo-irańskie [Pinault 2002]. Bardzo bliscy w poglądach do swoich zachodnich kolegów byli polscy językoznawcy, jak L. Bednarczyk i T. Pobożniak, zdaniem których język tocharski jako kentum świadczy iż jego użytkownicy należeli grupy ludów Zachodniej Europy, czyli do genetycznej haplogrupy R1b. Inną zakładaną przez nich ewentualnością jest to, że Tocharowie mogli oddzielić się od wspólnoty praindoeuropejskiej jeszcze przed pojawieniem się innowacji satemowej, charakterystycznej dla haplogrupy R1a. [Bednarczyk 1988].
Bazując z kolei na tym, że języki tocharskie utraciły niektóre końcówki przypadków i zastąpiły je cechami aglutynacyjnymi, niektórzy badacze wskazują na podobieństwo do języków ałtajskich i uralskich. Taki pogląd sugerowali Mallory i Adams. Podobną opinię, bazując na pewnych cechach gramatyki sformułował L. Bednarczuk, który odszedł od koncepcji powstania języka tocharskiego w powiązaniu ze wspólnotą praindoeuropejską, na rzecz pokrewieństwa z językami ugrofińskimi, językiem niemieckim, uralskimi, tureckimi a nawet chińsko-tybetańskimi [Bednarczuk 2015]. Zastanawiającym przy tym jest to, że wspomniany autor porównuje tocharskie (TB) słowo misa oznaczające mięso oraz mis-aiwenta (kawałki mięsa) do języków zachodnich i północnych, nie dostrzega jednocześnie analogii leksykalnej słowa tocharskiego z polskim słowem mięso [Bednarczuk 2015]. U językoznawców badających język tocharski przypadki wiązania słów tocharskich z językami zachodnimi, przy jednoczesnym pominięciu języków słowiańskich nie są jednak postawą odosobnioną.
Nawet Ci badacze, dostrzegają analogie języka tocharskiego z sanskrytem, nie widzą tego rodzaju podobieństw z językami słowiańskimi. M. Peyrot wykazuje np. podobieństwa języka tocharskiego z sanskrytem [Peyrot 2014]:
- TB tarnsai/tarnesai – tłumaczony jako „czubek głowy”, łączy z sanskr. Aghrabjam, nie dostrzegając bardziej oczywistego słowiańskiego odpowiednika „ciemię”;
- TB „mosäk” – tłumaczony jako „w nocy”, „część nocy” odnosi do sanskr. „patayantika”, nie dostrzegając słowiańskiego noc, nocą, ночь (ros.), ноћ/noć (serb/chorw).
- TB „kātkāśi” – tłumaczony jako gospodarza, odnosi do sanskr. „grhino”, z pominięciem słowiańskiego gazda, хозяин (ros);
- TA „śarḵa̱” – tłumaczony jako palący odnosi do sankr. „pratikrtam”, co raczej może się kojarzyć ze słowiańskim siarczysty, tym bardziej że podobne słowo tocharskie „tsärk”- jest tłumaczone jako udręka, cierpienie, co znajduje w słowiańskiej etymologii słowa ciarki. W efekcie geneza słowotwórcza tocharskiego pojęcia jest zbliżona do słowiańskiej fonetyki, morfologii i semantyki pojęcia siarczysty/ciarki/.
Podobnym podejściem charakteryzują się tłumaczenia innego autora S. Norbruis, który porównuje tocharskie słowa [Norbruis 2020]:
(TA) läkā pälkā, (TB) ləka pəlka – jako patrzeć
(TA) pälk – jako palić, palący, połyskujący
(TA) pälskā – jako myślący – z językiem angielskim, gdzie „shine” (świecić) jest powiązane z „see” (widzieć). Jednocześnie holenderski językoznawca nie zauważył, iż wybrane słowa znajdują nie tylko semantyczne ale także fonetyczne i morfologiczne analogie w językach słowiańskich, gdzie: patrzenie to inaczej widzenie i jest powiązane z wiedzą, rozumianą jako myśleniem oraz wglądem (głębszym, świadomym wejrzeniem), oraz widnieniem rozumianym jako jasnością. Powiązań takich nie ma w języku niemieckim czy angielskim, gdzie wgląd to „view” a świadomość – „aware”.
Podejście polegające na marginalizacji języków słowiańskich w pokrewieństwie z językiem tocharskim, znaleźć również można u uznanego zachodniego językoznawcy F. Kortlandta, zdaniem którego widać co prawda pewne podobieństwa między obu językami, lecz języki słowiańskie wyłoniły się nie wiadomo skąd i prawdopodobnie powstały pod wpływem germańskim [Kortlandt 2010].
Częściowo do koncepcji Mallorye’go i Adams’a nawiązuje rosyjski językoznawca A.A. Kowalew, który wskazuje na pokrewieństwa języka tocharskiego z językami germańskimi, italskimi czy greckimi ale podkreśla także znaczące pokrewieństwo z językami bałtosłowiańskimi. [Kowalew 2012].
III ANALIZA JĘZYKOWA
1. Fleksja
Rozpoczynając analizę językową od morfologii, należy jednoznacznie stwierdzić, że język tocharski (A i B) ma charakter fleksyjny. Wskazuje to na jednoznaczne podobieństwo z językami słowiańskimi, bałtyjskimi, indoirańskimi oraz łaciną. W języku tocharskim fleksja jest jednak o wiele bogatsza niż w wymienionych językach, sprowadza się bowiem do parunastu przypadków (bez odpowiednika celownika). Ten aspekt dowodzi, że języki związane z szeroko pojętą grupą ludów euroazjatyckich w trakcie dziejów doświadczały nie rozwoju lecz upraszczania.
2. Prefiksy i sufiksy
Analogie między językami bałtoslowiańskimi i indoirańskimi oraz tocharskim zachodzą również w zakresie funkcjonowania podobieństw w funkcji prefiksów (przedrostków) i sufiksów (końcówek). W języku słowiańskim przedrostek „nie-” i „a-” pełni funkcję zaprzeczenia/negacji podobnie jak jak w tocharskim i sanskrycie. Liczne analogie z językami słowiańskimi można odnaleźć w zakresie tworzenia końcówek. Przykładowo tocharski sufiks „-tsñe” można odnieść do słowiańskiego sufiksu „-ość”. Wbrew poglądom wielu badaczy zachodnich wskazuje to także na podobieństwa języków słowiańskich i bałtyjskich z językiem tocharskim w zakresie fonologii czyli wymowy. Część badaczy zachodnich uważa, że nie znamy poprawnej wymowy takich tocharskich zgłosek jak: „ć”, „cia”, „ś”, „si, „ñ”, „ñia”, „ñi” [Adams 2013], lecz jednoznacznie właśnie brzmienie tych głosek wskazują na typowe zmiękczenia stosowane w językach słowiańskich. Podobne analogie można odnieść do końcówek tocharskich takich jak: – ñitse, -neś, -iñ, -eñ, -eñca, -eñcai, -eññe, – eññi, -är, – yis, – ināñ, – eṃts, -āntse, -entsa, – aci, – eṃne, -aṃne, -nasi, -sāṃ, -śañ, -śka, -tśi, -śke, -śkem, -älñe, -jñe, -cäṃ, -oñ, i wiele innych. W wymienionych końcówkach zachodzi podobnie jak w językach słowiańskich patalizacja spółgłosek w odmianie. Charakterystyczna jest także znacząca różnorodność końcówek, analogicznie jak w językach słowiańskich. Także wiele rdzeni w języku tocharskim („k”, „g”) jest wymienna na słowiańskie „ž/ż/”. Wszystkie te czynniki podważają pogląd mówiący o braku fonetycznych analogii między brzemieniem języka tocharskiego a brzemieniem języków słowiańskich a tym bardziej indoirańskich.
3. Sprawa kentum/satem
Nawiązując do przedstawionych wcześniej uwag, fundamentalną kwestią staje się postrzeganie języka tocharskiego jako języka kentum. W ramach tego w wielu książkach i na stronach internetowych zestawia się poniższy przykład dowodzący tej zależności (tabela 1).
Tabela 1. Słowa jeden, sto w językach tocharskich i innych jezykach europejskich i indo-irańskich
O ile jednak w przypadku słowa „sto/kentum/kante” zachodzi omawiany przegłos, o tyle w typowym języku kentum przejście z głosek twardych jak „k” czy „g” w zmiękczone „s”, „sz”, „ś” powinno być jeśli nie powszechne to przynajmniej częste. Takie różnice są widoczne między językami słowiańskimi a łaciną, językiem niemieckim lub angielskim. Jednak w przypadku języka tocharskiego, przejście ze wspomnianych głosek twardych w zmiękczone, szeleszczące jest nader rzadkie. W słowach wykazujących podobieństwo do języków słowiańskich lub indo-irańskich wykryto raptem 1,5% takich przypadków. Co szczególne, na podobnym poziomie stwierdzono przejście ze słowiańskich głosek „k”, „g” w tocharskie „s” i „ś”. w rezultacie określenie języka tocharskiego mianem kentum wydaje się budzące znaczące wątpliwości.
Kolejny wątek ma charakter poszlaki, istnieje bowiem w najstarszej odmianie tocharskie słowo „säta”. Do niedawna (roku 2023) słowo to uważano jako hapaks legomenon, czyli pojęcie występujące tylko jeden raz wśród wielu tysięcy manuskryptów (A 222; THT 855). Istnienie tego rodzaju hapaksów w tekstach starożytnych, językach wymarłych, w tym w języku tocharskim nie jest sytuacją odosobnioną. W języku tocharskim mamy bowiem do czynienia z kilkuset hapaksami. W przypadku słowa „säta” sytuacja jest jednak specyficzna, bowiem do roku 2023 zachodni badacze nie znajdowali dla tego pojęcia tłumaczenia. Mimo, że kojarzyć się ono może bezpośrednio z awestyjskim „satem” czy sanskryckim „zata” i „śatām”, które oznaczają sto. W połowie 2024 Uniwersytet Wiedeński wprowadził liczne poprawki do dotychczasowych tłumaczeń słowników tocharskich. W efekcie wycofano słowo „säta” ze słownika tocharskiego Uniwersytetu Wiedeńskiego. W tłumaczeniu manuskryptu A 222, słowo to połączono z innymi sylabami i obecnie przedstawia się jako „māsäṃśāt-äm”. Problem w tym, że w manuskryptach tocharskich nie ma takiego wyrażenia. Ten neologizm stworzono z transliteracji sylab: „ma”, „säṃ”, „sä”,”ta”, „m”. Odniesiono się przy tym do tego, że nowo powstały wyraz miał nawiązywać do znanych słów: māskā i māskäṣäl – oznaczających zaistnienie problemu, lub aktualny problem [https://cetom.univie.ac.at/?F_A_māsäṃśāt-äm].
Aby jednak lepiej zrozumieć zmiany jakie dokonano warto odnieść się do treści omawianego manuskryptu. W pierwszych linijkach znajduje się opis kraju, w którym ludzie (od króla i dygnitarzy po prostych ludzi) żyli w występku. W efekcie spotykały ich negatywności. W tym momencie pojawia się omawiany fragment, a następnie rozległy opis opowiadający o zagubieniu duchowym Nandy. Interesujący nas fragment (wers 104c) w transliteracji brzmi w sposób następujący: „o pṣlyä ntu mā saṃ śā ta mwa¯ ¯nt swa se”
Ustęp ten jest obecnie tłumaczony w następującej transliteracji: „opslyäntu māsaṃśāt-äm want swase”, co zdaniem naukowców wiedeńskich oznacza, że: za każdym razem gdy (ludzie ci) odprawiali ceremonie (mające na celu rozproszenie negatywności) utrudniał im wiatr i deszcz.
Wers ten można odczytać w odniesieniu do poszczególnych słów, gdzie:
opslyäntu – to stan cudowności, ewentualnie stan harmonii
māsaṃśāt-äm – jak wspomniano nie ma takiego wyrażenia, ale zdaniem językoznawców austriackich oznacza zaistnienie problemu
want – oznacza wiatr
swase – oznacza deszcz
Bliższa analiza wskazuje, że tłumaczenie nie jest adekwatne do zapisu przesłania w języku tocharskim. Bowiem w omawianym wersie nie ma mowy o tym aby wiatr i deszcz cokolwiek utrudniał. Nie ma też mowy o jakimkolwiek rytuale. Przedstawioną transliterację można jednak przedstawić w wersji o wiele bardziej pokrywającej się z rdzennymi słownictwem tocharskim, bez konieczności tworzenia neologizmów, mianowicie:
„opslyäntu māsaṃ śātä m want swase”, gdzie:
opslyäntu – to stan cudowności, ewentualnie stan harmonii
māsaṃ – oznacza wykonanie czynności
śātä – ? sto ?
m- może oznaczać mantrę, (np. aum)
want – oznacza wiatr
swase – oznacza deszcz
W tym ujęciu omawiany fragment można byłoby tłumaczyć w sposób następujący:
„w celu przywrócenia harmonii (stanu cudowności) wykonano rytuał sto razy z użyciem wiatru i deszczu”. Tego rodzaju tłumaczenie zyskuje nie tylko w ujęciu logiki ale także w nawiązaniu do odniesień religioznawczych i buddologii, ponieważ mantry ale także wiele innych rytuałów wykonuje się „świętą setkę” czyli (dokładnie 108 razy). Ponadto w wielu rytuałach służących do odnawiania lub do wzmacniania zaburzonej siły życiowej (miejsca) wykorzystuje się naturalne żywioły jak wiatr ale także deszcz.
Jednak taka interpretacja wskazywałaby jednoznacznie na rozumienie słowa „śātä” jako sto, lub obrzędowe/święte sto osiem. Oznaczałoby to, że w najstarszej wersji języka tocharskiego słowo sto miało charakter satemowy a nie kentum. Idąc dalej mogłoby to oznaczać, że język tocharski pierwotnie był satem, dopiero z czasem nabrał niektórych cech kentum.
Nie jest to jedyny ślad wskazujący na zapis słowa sto, w innym ujęciu niż kentumowe – känt czy kantem.
Słowem takim jest „śākäṃ”, które oznacza jednostkę miary a dokładnie – sto. Przykładowo liczbę sto tysięcy opisuje się jako „śāk-tmām”, gdzie „tmam” w tocharskim A – oznacza tysiąc (mnogość) a „śāk” – sto.
Przedstawione poszlaki wskazują zatem, na możliwość podważenia hipotezy mówiącej, iż tocharski był językiem kentum. Bliższa prawdy wydaje się teza, iż język tocharski był satem, jednak w efekcie przemian doszło w nim, w nielicznych przypadkach do zmian polegających na procesie odwrotnym dla palatalizacji czyli przejścia z miękkiego [s, ,ś, ɕ] w miękkie [k]. Pogląd taki obalałby zachodnia koncepcję wywodzenia się języków satem z języków kentum.
4. Analiza leksykalna. Dotychczasowe badania porównawcze
Nie tylko fleksja, budowa języka, jego brzmienie czy w końcu relacje kentum/satem przemawiają w głównej mierze za pokrewieństwem języka tocharskiego do języków słowiańskich i indo-irańskich. Dobitnym dowodem na to są analogie zachodzące w leksyce czyli porównaniu słów oraz ich znaczeń. Dotychczas porównania takie prowadzono w wąskim zakresie. Od początku XX wieku tacy badacze jak H. Pedersen, A. Meillet, E. Hermann, J. Pokorny, E. Benveniste czy W. Porzig – jak twierdzi Q. Adams w sposób intuicyjny dobierali wyrazy tocharskie do wskazywania ich pokrewieństwa z językami germańskimi, łaciną, greką, językiem hetyckim, ormiańskim czy językami bałto-słowiańskimi [Adams 1988]. W oparciu o podobną metodę naukowcy ci wskazywali najczęściej na brak znaczącego pokrewieństwa języka tocharskiego z językami indo-irańskimi. Wynika z tego, że owa intuicyjność doboru zakresu badań zasadniczo wpływała na uzyskiwane wyniki. Badania miały charakter mało naukowy, co wynikało z ich tendencyjności. Nie bardziej naukowy wymiar miały badania Kroeber’a i Chretien’a, w których w celu ustalenia stopnia pokrewieństwa języka tocharskiego z innymi językami zastosowano narzędzia statystyczne. Jednak w badaniu tym po pierwsze jako bazę wyjściową potraktowano wcześniejsze mało miarodajne badania wymienionych naukowców. Po wtóre skupiono się na analizie danych morfologicznych i fonetycznych bez uwzględnienia aspektów leksykalnych. W efekcie przyjęta ograniczona w swym zakresie metodologia badań przyniosła wyniki analogiczne z dotychczasowymi, czyli największe pokrewieństwo języka tocharskiego stwierdzono z łaciną i językiem ormiańskim, następnie germańskimi. Wskazywano przy tym na pewne pokrewieństwo między tocharskim a językami bałto-słowiańskimi, jednak Q. Adams wyniki uznał za „z pewnością zawyżone” [Adams 1984]. W tych samych badaniach brak pokrewieństwa wykazano między językiem tocharskim a językami indo-irańskimi. Idąc dalej Adams dokonywał własnych ustaleń, w efekcie czego stwierdził, że język tocharski największe pokrewieństwo wykazuje z językami germańskimi, następnie greką językiem hinduskim, bałtyjskim. Po tym dopiero wykazywał pokrewieństwo z językami słowiańskimi (dwukrotnie niższe niż w przypadku pokrewieństwa języków germańskim z tocharskim), irańskim, łaciną, językiem albańskim i celtyckim [Adams 1984].
Innym przykładem analizy pokrewieństwa języka tocharskiego jest opracowanie Van Windekensa, który w swojej publikacji wziął pod uwagę jedynie 1500 słów tocharskich. Mankamentem tej analizy było wykazywanie pokrewieństw głównie w oparciu o podobieństwo fonetyczne oraz wliczanie w obszar pokrewieństwa z językami germańskimi i greki nie tylko leksemów ale także słów pochodnych. Za przykład takich porównań może służyć tocharskie słowo sul – oznaczające górę, wzniesienie, szczyt. Badacz wykazywał w tym przypadku podobieństwo fonetyczne z językiem greckim, konkretnie słowem έλoς. Z tym że to podobieństwo ma wyłącznie charakter fonetyczny, bowiem greckie słowo oznacza nie górę lecz obszar podmokły i bagienny. Jeśli chodzi o pokrewieństwo między językiem tocharskim a językami słowiańskimi holenderski badacz znalazł jedynie trzy polskie słowa, które wskazał jako analogie występujące w słownictwie tocharskim. Na uwagę Windekensa zasłużyły takie słowa jak: deptać, tłoka i czuwać [Widekense 1976]. Efekt analizy Widekensa ilustruje tabela 2, przedstawiające skalę pokrewieństwa języka tocharskiego z innymi językami.
Tabela 2. Skala pokrewieństwa języka tocharskiego z innymi językami w opracowaniu Van Windekensa
Język | Skala pokrewieństwa (procent słów pokrewnych w słownictwie tocharskim), w % |
Greka | 48,5 |
Łacina | 34,5 |
Sanksryt/prakryt | 53,5 |
Germańskie (gocki, niemiecki, niderlandzki, saksoński, angielski, fryzyjski) | 58 |
Perski i pochodne | 30,1 |
Celtyckie (irlandzki, bretoński, cymeryjski) | 13,1 |
Litewski | 21,5 |
Słowiańskie | 17,5 |
Ormiański | 6,7 |
Hetycki | 5,3 |
Tureckie | 0,1 |
Syberyjskie | 0,5 |
Chiński i tybetański | 0,9 |
Źródło: A.J. Van Windekens, Le Tokharien confronté avec les autres langues indo-européennes. Vol. I. La phonétique et le vocabulaire. Louvain 1976
Jak dotąd najbardziej precyzyjne prace w zakresie ustalania pokrewieństwa języka tocharskiego prowadził J. Hilmarsson. W swoim słowniku o wiele szerzej niż jego poprzednicy odniósł się również do języków słowiańskich. W swoich zestawieniach skupiał się także nie na wykazywaniu przypadkowych podobieństw (tylko fonetycznych lub wyłącznie semantycznych) ale uzasadnionych pokrewieństw morfologicznych i semantycznych. Niestety jego praca została przerwana przedwczesną śmiercią. W efekcie jego słownik obejmuje tylko kilka liter tocharskich.
Analiza badań własnych.
Przechodząc do omówienia własnych badań (zestawienie wyników pokrewieństwa morfologicznego, leksykalnego i fonetycznego przedstawia tabela 3), warto podkreślić, że dotyczyły one wszystkich znanych (we współczesnym brzmieniu) słów tocharskich, z czego jak wspomniano skupiono się na ponad pięciu i pół tysiąca wyrazów. Nie uwzględniono przy tym wyrazów pochodnych (derywatów) oraz nazw własnych (roślin, obszarów geograficznych, imion itp.). Wyrazy te ujęto jedynie w pokrewieństwie języka tocharskiego z sanskrytem, co wydaje się mieć uzasadnienie ze względu na znaczny udział nazw własnych w pokrewieństwie między językiem tocharskim a sanskrytem.
W analizie odniesiono się przede wszystkim do pokrewieństwa języka tocharskiego z językami słowiańskimi, co podejmowane było dotąd w mocno niepełnym ujęciu. Niemniej badano również pokrewieństwo języka tocharskiego z sanskrytem, językami germańskimi, łaciną i greką, jak również językami samojedzkimi i tybetańskim. Porównania czyniono także w odniesieniu do języków bałtyjskich, celtyckich, perskiego i pochodnych oraz tureckich. W przypadku tych języków, badania nie były jednak tak szczegółowe, opierały się głównie na weryfikacji dotychczasowych analiz w tym zakresie. Z tego względu w przyszłości badania należałoby poszerzyć o ten zakres analizy pokrewieństwa.
Tabela 3. Analiza pokrewieństwa słownictwa języka tocharskiego z wybranymi językami europejskimi i azjatyckimi
% | ||
Wszystkie leksemy bez nazw własnych | 5543 | 100 |
Brak tłumaczeń ? | 278 | 5 |
Wyrazy bez odpowiedników w znanych językach, w tym bez nazw własnych | 2840 2472 | 44,44 |
Nazwy własne | 368 | 6,62 |
Łącznie nieznany język | 2750 | 49,44 |
Błędne tłumaczenia | 75 | 1,35 |
Podobieństwa językowe | ||
Sanskryt | 1438 | 25,85 |
Sanskryt bez nazw własnych | 915 | 16,44 |
Słwowiańskie wszystkie | 1315 | 24,28 |
Słowiańskie, pewne | 930 | 17,18 |
? słowiańskie, prawdopodobne | 385 | 7,1 |
Słowiańskie bez powiązań z innymi językami europejskimi | ok. 16 | |
Germańskie (w tym pochodne łaciny i greki oraz wspólne ze słowiańskimi i bałtyjskimi) | 342 | 6,15 |
Germańskie bez powiązań z innymi jezykami | 0,75 | |
Bałtyjskie | 203 | 5,62 |
Perskie | 232 | 4,53 |
Greckie | 204 | 3,67 |
Łacina | 181 | 3,25 |
Wyłącznie germańskie | 50 | 0,89 |
Tureckie, węgierskie, ujgurskie | 36 | 0,65 |
Celtyckie | 34 | 2,05 |
Chiński | 6 | |
Tybetański | 7 |
Źródło: opracowanie własne
Bardzo istotnym jest zwrócenie uwagi na jakość tłumaczeń języka tocharskiego dokonywanych przez badaczy. Leksemy tocharskie o wyraźnym pokrewieństwie słowiańskim, przy tłumaczeniu zachodnich badaczy nie są uwzględniane. Opierając się wyłącznie na językach zachodnich w efekcie dochodzi do bardzo znaczących uproszczeń w tłumaczeniach. Dodatkowo daje się zauważyć brak przygotowania religioznawczego w tym w zakresie buddologii, w efekcie tłumaczenia zatracają swój pierwotny charakter i znaczenie. Potwierdza to analiza treści manuskryptów, z której wynika, że liczne tłumaczenia badaczy akademickich mają charakter intuicyjny, co skutkuje bardzo szerokim zakresem wprowadzania błędów interpretacyjnych i uzyskiwania bardzo nieprecyzyjnych bądź błędnych tłumaczeń. Można tu przedstawić kilka przykładów:
– tocharskie aśnam, aśnaś, aśnam, ąsniś, aśnum (TA), jest tłumaczone jako oko. Biorąc pod uwagę języki słowiańskie wydaje się, że chodzi raczej o czynność oka w sensie widzenia, ale również rozumiane jako wyjaśnianie, jaśnienie, jasność (widzenia, dostrzegania).
– tocharskie kuc, kucim (TA) tłumaczone jest jako nieszczęście, choć bardziej zasadnym jest (biorąc pod uwagę semantykę słowiańską) tłumaczenie tego pojęcia jako stan bycie skłóconym, kłótnię czy kłócenie się, tym bardziej że
pokrewne tocharskie kuñaś (TA) oznacza walkę, konflikt
Brakiem odniesienia do wiedzy doktryny buddyjskiej i bon jest tłumaczenie tocharskiej wersji Abidharmy [Catt, Huard, Inaba 2022]. W tekście w tym znajduje się szereg nieprecyzyjnych tłumaczeń, wskazujących na brak odpowiedniego przygotowania buddologicznego autorów. Przykładowo tocharskie słowo pältsäk tłumaczone jest jako umysł. Biorąc pod uwagę, że pokrewne dla tego pojęcia słowa pälk (TA), palyśi czy pälkamo oznacza świecenie, jaśnienie a z kolei pälko (TA) i pällkau (TB) oznaczają widzenie oczywistym się wydaje, że źródłosłów tych pojęć zasadza się na przejrzystym widzeniu, rozumianym jako wglądzie, charakterystycznym dla stanu głębokiej kontemplacji. W terminologii dzogczen, bon i buddyjskiej stan ten określa się mianem naturalnego stanu umysłu, co w języku tybetańskim określane jest jako rigpa (w dosłownym tłumaczeniu jako przejrzyste widzenie, ale także wgląd), a w sanskrycie jako (śūnyatā), które tłumaczy się dosłownie jako pustkę. Naturalny stan umysłu (siunyata i rigpa) jest przeciwstawne do umysłu jako takiego, ponieważ aby się przejawić koniecznym jest wyzwolenie się z ograniczeń tego umysłu. Podobnie rzecz się ma w treści Abidharmy, gdzie nie chodzi o zwykły umysł, lecz umysł oświecony. Potwierdza to kolejne istotne pojęcie jakim jest tocharskie pältskänt, tłumaczone jako wiedza oparta na pięciu wiatrach (żywiołach), które manifestują się w ujęciu materialnym jako świadomości oraz w ujęciu subtelnym jako pięć świateł wglądu/poznania.
Pozostałości nieznanego prajęzyka
Zestawienie zawarte w tabeli 3 wskazuje, na kilka istotnych wniosków, których najczęściej wielu badaczy dotychczas nie podejmowało. Zasadniczym jest zauważenie, że niemal połowa słów zidentyfikowanych w manuskryptach nie znajduje jednoznacznych, (nie polegających na radosnej twórczości językowej) podobieństw z językami współcześnie nam znanymi. Co więcej, 5% słów dotąd nie przetłumaczono. Jest to bardzo istotna uwaga, wskazuje bowiem na fakt, że język tocharski tylko w pewnym zakresie wykazuje pokrewieństwo do języków europejskich. Jego zasadniczy trzon jest nadal nieznany. Odnosząc zaś badania językoznawcze do genetycznych, można domniemywać, że ów język może być charakterystyczny dla etnosu z genomem R1 M173 lub jego pokrewnych gałęzi. Genom ten nie jest dominującym, lecz występuje wśród mumii tarymskich. Jednocześnie jest on typowy dla prahistorycznej (neolitycznej) ludności obszaru Eurazji. Tym samym język ten może być najstarszym zabytkiem leksykalnym ludności nie tylko tocharskiej ale ogólnie eurazjatyckiej. Jako unikalny zabytek język ten jest najprawdopodobniej bezpośrednią pozostałością języka PIE. W związku z czym powinien być brany pod szczególną uwagę przy pracach nad odtwarzaniem języka PIE.
Pokrewieństwo z językami italickimi, germańskimi i greką
Dotychczasowe badania znacząco zawyżały skalę pokrewieństwa słownictwa tocharskiego z językami germańskimi. Przeprowadzona w niniejszym opracowaniu analiza, skalę tego pokrewieństwa oszacowała na ok 8-9%. Nie jest to mało lecz z pewnością jest dalekie od kilkukrotnie wyższych wyników uzyskiwanych przez badaczy zachodnich. Na uwagę zasługuje przy tym struktura słownictwa świadczącego o pokrewieństwie z językiem tocharskim, chodzi o wskazanie potencjalnego czasu oraz kierunków zajścia tego powinowactwa. Na archaiczność tych powiązań wskazują analogie dotyczące takich nazw jak określenie ojca, matki, brata, siostry, to również liczebniki czy takie pojęcia jak woźnica. Znaczną część w omawianych podobieństwach stanowią analogie do tocharskiego A. Pokrewieństwo to dotyczy ok 34% wszystkich analogii, co należy uznać za znaczący komponent świadczący o archaiczności tego powinowactwa. Należy jednak przy tym zauważyć, że w ogólnej liczbie leksykalnych podobieństw między językami zachodnimi a tocharskim, zdecydowana ich większość jednocześnie znajduje reprezentację w łacinie oraz językach słowiańskich i bałtyjskich. Pokrewieństwo języków germańskich z łaciną jest oczywiste, ponieważ znaczna część leksyki nowożytnych języków germańskich ma właśnie taką genezę. Pokrewieństwo z językami słowiańskimi i bałtyjskimi jest równie oczywiste, choć dla wielu badaczy prozachodnich nie przyjmowane do wiadomości. Nie bierze się pod uwagę faktu, że pokrewieństwo to może wynikać z zapożyczeń germańskich z słowiańsko-bałtyjskiego komponentu językowego oraz z pewnego, zapewne wąskiego zakresu wspólnych konotacji zachodzących w prahistorii, w efekcie migracji. Przykładem może być KCS, w której przeważał genetyczny komponent protosłowiański i protoaryjski, z nieznaczną domieszką komponentu genetycznego charakterystycznego dla ludów protogermańskich i protoceltyckich.
W porównaniu do języka tocharskiego niespełna jeden procent słów pokrewnych występuje wyłącznie w języku niemieckim, angielskim czy ich starszych odmianach. Tak niski udział słownictwa rdzennie germańskiego w analogiach z językiem tocharskim świadczy o niskiej skali pokrewieństwa. Wynika z tego, że większość analogii może wynikać z późniejszych germańskich zapożyczeń z łaciny, języków słowiańskich lub bałtyjskich. W ramach analizy odnaleziono raptem kilkadziesiąt słów o typowo germańskiej genezie, a pokrewnych z językiem tocharskim. Za przykład można podać takie słowa jak angielskie „owl”, niemieckie „eule” w nawiązaniu do tocharskiegi „uluke” (TB) czyli pojęcia sowa. Tocharskie (TB) „oksaiṃne”, czyli wół znajduje analogie w niemieckim „ochse” czy angielskim „ox”.Podobną analogię znajdziemy w przypadku tocharskiego słowa miecz „kertte”, które w języku niemieckim brzmi „schwert” a w sanskrycie karkasha (कर्कश), karavIra (करवीर) czy perskim shmashir (شمشیر).
Ogólnie najwięcej podobieństw między języakmi germańskimi a tocharskim ma miejsce w przypadku spółgłosek: szczególnie h, w mniejszym stopniu l,m,n,p,r,t. Najmniej liczne analogie zachodzą w przypadku samogłosek: a i u oraz spółgłoski s. Taki rozkład analogi wskazuje na pokrewieństwo języków germańskich w zakresie głosek twardych.
Stosunkowo wysoki jest udział (ok 40%) podobieństwa łaciny do języka tocharskiego A, czyli jego wcześniejszej odmiany. Taki zakres powiązań wskazywałby raczej na wczesne wejście etnosu, posługującego się językiem protołacińskim/łacińskim do komponentu etnicznego i językowego Tocharów. Co szczególne, w przypadku greki proces ten ma odmienny charakter. Niemal wszystkie podobieństwa leksykalne z języka greckiego, jakie można znaleźć w języku tocharskim dotyczą późniejszej (B) odmiany tego języka. Sytuacja taka wydaje się w pełni uzasadniona w nawiązaniu do procesów migracji historycznych. Duże podobieństwo leksykalne języka TA z łaciną potwierdzałaby europejskie pochodzenie Tocharów. Z kolei późniejszy ale stosunkowo wąski zakres podobieństwa z greką potwierdzałby migracje części Tocharów z obszaru państwa baktryjskiego (późniejszego Kusz) w stronę Tarim Basin. Wąski zakres podobieństw między językiem tocharskim i greckim, wskazywałby to na to, że migracja z państwa baktryjskiego i Kusz miała nieznaczny zakres i wpłynęła marginalnie na sam język tocharski.
Pokrewieństwo z sanskrytem i językami irańskimi
Wbrew poglądom XX wiecznych, zachodnich badaczy, język tocharski wykazuje bardzo wysoki poziom pokrewieństwa z sanskrytem, prakrytem i językami irańskimi (awestyjskim, perskim). Szeroki zakres pokrewieństwa dotyczy przede wszystkim analogii z sanskrytem. Podobieństwa te zachodzą zarówno w strukturze gramatycznej, jak i w zasobie leksykalnym oraz przypadku rdzeni wyrazowych. Podobieństwami dotyczą zarówno gramatyki jak i leksyki. Również pod względem morfemów i budowy języka, język tocharski również wykazuje największe podobieństwa z językami indoirańskimi, szczególnie z sanskrytem i prakrytem. Tocharskie użycie morfemów przypomina skomplikowaną strukturę fleksyjną znaną z języków indoirańskich:
- prefiksy i sufiksy w języku tocharskim pełnią podobne funkcje jak w sanskrycie, np. negacja z użyciem prefiksu a- w obu językach;
- morfemy takie jak -śa w tocharskim i -śa w sanskrycie są używane do tworzenia przymiotników.
Znaczący zakres pokrewieństwa między językiem tocharskim a indoirańskimi wynika z migracji i kontaktów kulturowych na obszarze Azji Środkowej, gdzie zarówno Tocharowie, jak i ludy mówiące językami indoirańskimi współistniały przez wiele wieków.
Podobieństwa leksykalne z językami irańskimi często pokrywają się z sanskrytem, co wydaje się w pełni uzasadnione mając na uwadze wspólne aryjskie pochodzenie obu obszarów językowych, kulturowych i etnicznych. Skala ogólnego podobieństwa leksykalnego sanskrytu w języku tocharskim stanowi 26% całego słownictwa tocharskiego. Należy przy tym mieć na uwadze, że tak znaczące podobieństwo wynika w znacznej mierze z faktu, iż większa część omawianych manuskryptów tocharskich była zapisem tekstów buddyjskich (głównie palijskich). Tym samym w języku tocharskich manuskryptów, a być może również w języku mówionym zagościła bardzo liczna reprezentacja słów i zwrotów będących przeniesieniem sanskryckiej terminologii buddyjskiej. Po odjęciu tych oczywistych zapożyczeń, nadal pozostało ponad 16% słownictwa tocharskiego, które znajduje pokrewieństwo z sanskrytem i prakrytem. W obszarze tym analogie z TA są stosunkowo mało liczne, sięgają bowiem 23%. Także i ten fakt wskazywałby na to, że przynajmniej część tych analogii to skutek późniejszych wpływów. Wśród analogii leksykalnych między sanskrytem a językiem tocharskim na uwagę zasługują przede wszystkim pokrewieństwa dotyczące słownictwa sakralnego, obrzędowego. Najliczniejsze analogie między sanskrytem a językiem tocharskim występują w przypadku takich liter jak a,i,b,c,d,g,j, najmniej w przypadku litery o.
Odnosząc omawiane zagadnienie do genetyki, to wśród genomów mumii tarymskich nie znajdujemy haplogrup typowych dla ludów aryjskich. Jednak już wśród szczątków ludów badanych wokół Tarim Basin, czyli w innych obszarach prowincji Xinjiang reprezentacja genomów charakterystycznych dla Ariów jest najliczniejsza, sięga bowiem 29% wszystkich przebadanych genomów (od początku IV tysiąclecia p.n.e. do połowy drugiego tysiąclecia p.n.e.). W późniejszych wiekach, czyli od epoki brązu kontakty z ludami aryjskimi dla Tocharów były oczywiste. Powiązania mogły być powiązane z migracjami idącymi od strony kultury andronowskiej (znanej z takich miast jak Arkaim) ale także Azji Centralnej i subkontynentu indyjskiego. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że pewna część szczątków przedstawicieli omawianej społeczności Xinjiang, z genomem typowym dla ludności aryjskiej pochodzi sprzed oficjalnego napływu ludności aryjskiej na obszar Azji Centralnej i subkontynentu indyjskiego [Kumar 2022]. Oznaczać to może, że wcześniejsze migracje odbyły się najprawdopodobniej z kierunku kultury andronowskiej. Należy jednak przy tym mieć na uwadze, że znaczna część próbek genetycznych pochodzi jeszcze sprzed pojawienia się kultury andronowskiej. I tym razem poszlaki wskazywałyby na istnienie innego szlaku migracyjnego biegnącego z Europy Środkowej, mianowicie z kultury fatianowskiej, która sięga końca trzeciego tysiąclecia pne. Kultura fatianowska jest zaliczana do wschodniego obszaru kultury ceramiki sznurowej. De facto najstarsze genomy aryjskie na obszarze Xinjiang pojawiają się mniej więcej w tym samy czasie co w obszarze (położonej kilka tysięcy kilometrów na zachód) kulturze fatianowskiej. Wyznaczanie migracji ludów z genotypami charakterystycznymi dla ludów aryjskich posiada jednak jeden szkopuł, jest nim próbka 104 z badań prowadzonych w Xinjiang. Otóż omawianą, najstarszą próbkę genetyczną z R1a Z93 wyskalowano na lata 3571-3460 p.n.e. czyli o ponad pól tysiąca lat wcześniej niż znane nam próbki z obszaru europejskiego. Tym samym byłby to punkt w argumentacji wielu naukowców hinduskich, którzy wbrew nauce zachodniej twierdzą, iż ludy aryjskie na terenie subkontynentu indyjskiego funkcjonowały wcześniej aniżeli przyjmowane dotąd lata 1800-2100 pne. Co prawda między Xinjiang a Pakistanem czy Indiami jest odległość około 3 tysięcy kilometrów oraz Himalaje, niemniej ta jedna próbka znacząco zmienia perspektywę genezy ludów aryjskich.
Pokrewieństwo z innymi językami
W tym miejscu można odnieść się do sugestii wielu badaczy, w tym polskich badaczy [Bednarczuk 2015] wskazujących na domniemane, znaczące podobieństwo między językiem tocharskim a językami tureckimi. Pokrewieństwo takie nie zachodzi w obszarze fleksji, w minimalnym zakresie w przypadku fonetyki i marginalnie w nawiązaniu do słownictwa. W przypadku słownictwa mamy do czynienia z niespełna jednym procentem wspólnych słów. Co więcej znaczna ich część to nazwy własne funkcjonujące w języku ujgurskim, a część manuskryptów tocharskich pochodziła z oryginałów ujgurskich. W efekcie tego rodzaju zapożyczenia wydają się oczywiste. Jeśli mowa o podobieństwach to są one raczej wynikiem odwrotnej relacji czyli wywierania nacisku językowego i kulturowego ludów tocharskich i post tocharskich na pojawiające się dopiero w epoce wczesnego średniowiecza ludy tureckie. Analogiczny proces zachodził najprawdopodobniej między ludami syberyjskimi a Tocharami. Także w tym przypadku można mówić o wpływie kulturowym i językowym tych ostatnich na etnosy syberyjskie. Potwierdzają to nieliczne zabytki języka tocharskiego w językach samojedzkich. Skrajnie nielicznie występujące analogie słowne między językiem tocharskim a tybetańskim, można złożyć na karb sąsiedztwa, ale przede wszystkim opierania się świętych tekstów tybetańskich i tocharskich na przekazach zapisywanych w sanskrycie. Tym bardziej, że podobieństwa słowne między obu językami najczęściej dotyczą sfery sakralnej.
Bardziej złożona sytuacja ma miejsce w przypadku podobieństw między językiem tocharskim a chińskim. Ich skala jest równie marginalna jak analogii języka tocharskiego z tybetańskim. Niemniej Chińczycy podobieństwa te pragną wykorzystać w sposób wyraźnie tendencyjny. Pragną bowiem dowieść, że Tocharowie byli ludem w znaczącym zakresie pochodzenia chińskiego lub istniejącym pod dominacją chińską. Świadczyć o tym mają genomy mtDNA charakterystyczne dla kobiet azjatyckich (Chinek, Mongołek i reprezentantek innych etnosów Dalekiego Wschodu) dominujące wśród kobiet tocharskich. Jednak w pełni oczywistym jest, że Tocharowie z biegiem czasu (w efekcie migracji) wchodzili w koligacje z kobietami miejscowymi. Jednak język tocharski pokazuje wyraźnie, że nie doprowadziło to do wpływów chińskich na strukturę fleksyjną, fonetyczną czy leksykalną języka Tocharów. Wynika z tego, że kobiety azjatyckie przyjmowały język tocharski, nie odwrotnie, czyli że w społeczeństwie tocharskim nie posługiwano się językiem chińskim. Do nielicznych wyjątków należą nazwy własne (np. pieniędzy chińskich czy miejscowości). Można natomiast mówić o procesie odwrotnym czyli wpływie kultury tocharskiej na język chiński. Wpływy te nie są liczne, lecz dotyczą tak istotnym pojęć jak rydwan czy mury obronne, fortyfikacje [Lubotsky 1998]. Wynika z tego, że relacje między Tocharami a państwem chińskim nie sprowadzały się wyłącznie do ożywionego handlu (głównie końmi), lecz prawdopodobnie na początku XX stulecia p.n.e. mogło dojść do politycznego, gospodarczego i militarnego wpływu Tocharów na kształtujący się chiński organizm państwowy. Wskazują na to nie tylko wspomniane zapożyczenia leksykalne, ale o wiele bardziej znaczące wyraźne wpływy religijne. Wpływy te są widoczne w przypadku mitologii i panteonu chińskiego, podstaw medycyny czy filozofii, które mają wyraźnie protoeuropejski charakter. Przykładowo utożsamiany współcześnie z kulturą chińską symbol bagua czy yang i yin mają najprawdopodobniej pochodzenie zachodnie. Najstarszy znany symbol yang i yin, pochodzi z artefaktów kultury trypolskiej. Kultura ta istniała na obszarze współczesnej Ukrainy i Rumunii już w piątym tysiącleciu p.n.e., czyli na ponad dwa tysiące lat wcześniej przed istnieniem pierwszej mitycznej dynastii chińskiej.
Pokrewieństwo z językami słowiańskimi
Jednoznacznie należy uznać, że obok sanskrytu czy szerzej języków indo-irańskich, największe pokrewieństwo języka tocharskiego znajdujemy w przypadku języków słowiańskich. Analiza dokonana w niniejszym tekście wykazuje, że podobieństwa między tocharskim a językami słowiańskimi co prawda w mniejszym zakresie dotyczą obszarów fonetycznych lecz istnieje cały szereg zbieżności morfologicznych i semantycznych. Widać je między innymi w strukturach prefiksów i sufiksów służących do negacji lub przekształcania znaczeń. Ich skala sięga ponad 24% całego słownictwa tocharskiego, co przewyższa stopień pokrewieństwa sanskrytu z językiem tocharskim, jeśli odejmiemy nazwy własne, które jak wspomniano w sanskrycie stanowią znaczną część analogii leksykalnych.
Ze względów pokrewieństwa genetycznego i kulturowego oczywistym są liczne analogie między językami słowiańskimi a sanskrytem. Zgoła inaczej niż w przypadku języków germańskich, w językach słowiańskich integralnych analogii z językiem tocharskim znajdujemy ok 16%. Wynika z tego, że dwie trzecie wszystkich słowiańskich analogii leksykalnych z językiem tocharskim pojawiają się wyłącznie w językach słowiańskich. Wskazuje to jednoznacznie na archaiczność związków między Tocharami a Protosłowianami. Wskazuje na to również bardzo wysoka (ok 41%) skala analogii leksykalnych z najstarszą odmianą języka tocharskiego (TA). Jest to wskaźnik porównywalny z podobieństwem do TA ze strony łaciny.
Wymienione wyżej aspekty wskazują nie tylko na w znacznej mierze europejskie korzenie języka tocharskiego i pochodzenia Tocharów, ale wskazują jednocześnie na najściślejsze powiązanie tego języka z językami słowiańskimi i łaciną. Przy czym skala analogii ze słownictwem tocharskim w przypadku języków słowiańskich jest wielokrotnie wyższa niż w przypadku łaciny.
Najliczniejsze analogie w słownictwie między obu obszarami języków występują w przypadku dwóch samogłosek: e oraz o, oraz spółgłosek takich jak: l, n, p, s, t, r, w. Tak duża reprezentacja głosek miękkich po raz kolejny podkreśla, że zakres palatalizacji twardych głosek w języku tocharskim na miękkie głoski w językach słowiańskich miał charakter marginalny. Można raczej mówić o wspólnym obszarze miękkich głosek w języku tocharskim i językach słowiańskich.
Zasadnym jest przedstawienie najbardziej interesujących przykładów analogii słownych między językiem tocharskim a językami słowiańskimi. Z racji tego, że ilość tych analogii sięga ponad 1300 słów, w niniejszym opracowaniu przedstawione zostaną analogie wybrane, najbardziej ciekawe i reprezentatywne. Na uwagę zasługuje podobieństwo zarówno morfologiczne, fonetyczne i semantyczne. Analogie te ujęto w kilka grup: słownictwo związane z człowiekiem, przyrodą, narzędziami, architekturą, następnie są to czynności, wartości, cechy, ale także liczebniki i zaimki. W tabeli 4 zestawiono kilkaset wybranych słów. Przy wymienionych analogiach warto wziąć pod uwagę zachodzące przegłosy:
z tocharskiego „w” na słowiańskie „l” lub „ł”, ale także „b”;
tocharskiego „ts” na słowiańskie „ć”, „cz”lub „ci”;
tocharskie „t” na słowiańskie „d”, „g”;
tocharskiego „h” na słowiańskie „f”;
tocharskiego „p” na słowiańskie „b”;
tocharskiego „y” na słowiańskie „u” lub „i”;
tocharskiego „k” na słowiańskie „g”lub „d” czasem „cz”;
tocharskiego „r” na słowiańskie „ż”.
Ponadto tocharskie „j” czyta się podobnie jak w sanskrycie jako „ż”. W wielu wyrazach mogło dojść do utraty lub dodania prefiksu lub pierwszych głosek.
Zestawienie uwzględnia poprawione zachodnie tłumaczenia. Zasadnicze tłumaczenia stosowane przez zachodnich językoznawców zwykle nie uwzględniały analogii z językami słowiańskimi. Stąd powszechnym są nieprecyzyjne lub błędne tłumaczenia. Analiza treści manuskryptów potwierdza te uwagi i wskazuje na to, że tłumaczenia często mają charakter przybliżony i powierzchowny. W tłumaczeniach najczęściej nie uwzględnia się także odniesień do wiedzy religioznawczej.
Tabela 4. Zestawienie wybranych pokrewieństw leksykalnych
Źródło: opracowanie własne
Poza wymienionymi analogiami występującymi w obszarze słownictwa, osobno można się odnieść do interesujących przypadków dotyczących obrzędowości. Rzucają one szersze światło na zagadnienie systemu religijnego Słowian. Na plan pierwszy wysuwa się nazewnictwo tocharskiego i wedyjskiego Bóstwa Maheśvare, czyli władcy potrójnego świata (ziemi, podziemi i niebios). W sanskrycie „maha” oznacza wielki, zaś „śvare” odnosi się w tym przypadku do funkcji i rangi tej istoty. W tocharskim A, „swār” oznaczało radość, ale także harmonię, komplementarność. Należy przy tym mieć na uwadze powiązanie słowa śvare” z sanskryckim sva – oznaczającym przejrzystość, świętość (w nawiązaniu do oznaczenia żywiołu przestrzeni w pojmowaniu sakralnym). Stąd w sanskrycie „śva” jest rdzeniem tak istotnego symbolu jakim jest svasti (swastyka) ale także imienia wspomnianego Boga. Równie rozległe i powiązane z sakralnością znaczenie rdzenia „swa”znajdziemy w językach słowiańskich. To nie tylko świę(tość), świa(tłość) ale także swa(ćba), swa(rga) czyli swastyka. To również imię Bóstwa Swa(roga)/Swa(rożyca) oraz Swa(ntewid), znany ze źródeł wczesnośredniowiecznych pod zapisami: Suantouitus, Suantouith, Suantuitho, Szuentevit, Suantevit, Zuantevith, Zvantevith.
Wynika z powyższego, że przedrostek odnoszący się do świętości (w ujęciu przedchrześcijańskim) w języku tocharskim, sanskrycie i słowiańskim bezpośrednio – semantycznie i leksykalnie są z sobą powiązane. W tym ujęciu powstaje zgoła odmienna od dotychczasowych interpretacja funkcji i atrybutów słowiańskiego Swaroga/Swarożyca oraz Swantowida. Za kolejne nawiązanie do słowiańskich Bogów, zawarte w języku tocharskim można uznać pojęcia: „walu”, „walunt” i „walus” (TA) odnoszące się do krainy śmierci u Słowian zwanej wela, która była domeną Boga zaświatów Wołosa/Welesa.
Dalej można wskazać na tocharskie pojęcie „warässaälñesse” (TB), które oznacza praktykę kontemplacyjną, gdzie pojęcie jest pochodnym swār (TA) – radość. W języku słowiańskim mogło dojść do doszło do zmiany znaczenia słowa swar w ramach pejoratywizacji znaczeń sakralnych, co było nagminnym mechanizmem w ramach chrystianizacji. Sva w sanskrycie oznacza zarówno „niebo oświetlone jasnością, słońcem” jak też przejrzystość (charakterystyczną dla żywiołu przestrzeni) oraz naturalny stan umysłu, charakterystyczny dla przejrzystości. W obszarze obrzędowości przejrzystość ta jest efektem głębokiej kontemplacji. Kolejne słowo tocharskie „warksäl” (TB) – oznacza siłę i moc, co można odnieść do słowiańskiego „szwarność”.
Tocharskie „aśrām” (TB) oznacza świątynię, jest bezpośrednim zapożyczeniem z sanskrytu ale również odpowiada starosłowiańskiemu słowu chram. Podobnej analogii można upatrywać w tocharskim „cetisse” (TB) oznaczającym „świątynny”, gdzie cetis = świątynia, kącina.
Analogie można znaleźć w nazewnictwie kapłanów, mnichów:
tocharski rsāka (TB) to sanskrycki riszi czyli mędrzec, święty, a w starosłowiańskim żerca;
tocharski dhuta (TB) – w sanskrycie sa(dhu) to święty, asceta i nawiązuje do słowiańskiego pojęcia dziad, ded co oznaczałoby wędrownego ascetę. Następnie:
tocharskie vyākarit (TB) to wróżba, věštba (cze, słow);
tocharskie daksim (TA) to ofiara, datek;
a dānaśālāń (TA) tłumaczone jest jako sala do składania danin, ofiar, gdzie dāna = daniny, ofiary, a śālāń=sala
Także kolejne słowa istotne w systemie religijnym Tocharów nawiązują do świata wierzeń słowiańskich. Do słów takich można zaliczyć:
tocharskie pravacam (TB) – oznaczające prawo religijne jak i tekst obrzędowy. W językach słowiańskich nawiązuje do prawideł, prawa czyli pojęcia nawiązującego do zasad religijnych;
tocharskie prasāt (TB) – to wiara, przesąd, przy czym przesąd jest rozumiany jako wiara w tajemnicze zdarzenia, wiedza tajemna, hermetyczna – z czego wynika, że dawniej słowo „przesąd” miało znaczenie zgoła odmienne od współczesnego. Jest to kolejne z wielu pojęć, które znaczenie uległo pejoratywizacji zmianie w ramach chrystianizacji;
tocharskie pāyti (TB) to pokuta, покая́ние (ros) lub pokani (czeskie);
tocharskie posat (TB) oznacza post, przez co okazuje się, że błędna jest etymologia wymyślona przez Brucknera, według którego post w językach słowiańskich jest VIII-IX wiecznym zapożyczeniem przyjętym od misjonarzy niemieckich, z niem. fasten/fasta. Jeśli doszło do pożyczki to ewidentnie w odwrotnym kierunku.
Dość interesującym jest pokrewieństwo między tocharskim śopaiś (TB) oznaczającym przesilenie a słowiańską sobótką. Pozostając przy świętach tocharskie pākäccām (TA) i pāke (TB) oznacza dar świąteczny czyli paczkę, pakę co wyjaśnia dość archaiczną genezę paczki świątecznej jako prezentu.
Do słów związanych z obrzędowością należy także zaliczyć patäl (TB) czyli piekło oraz enak (TA) rozumiany jako zły znak. Kolejnymi interesującymi słowami odnoszącymi się do obrzędowości jest cała rodzina wyrazów tocharskich spokrewniona z pojęciem pälā (TA) oznaczającym oddawanie czci. Podobne znaczenie ma pojęcie perskie „pahla” rozumiane jako pierwszy, znamienity, czcigodny. W językach słowiańskich wydaje się, że oba pojęcia (perskie i tocharskie) jest spokrewnione z pierwotnym znaczeniem słowa bałwan czyli przedmiotem czci. W języku słowiańskim odnoszącym się do obrzędowości przedchrześcijańskiej można znaleźć również kolejne podobnie brzmiące słowa jak: (święty) pal – zwany gaikiem, stosowany w świętach wiosennych i letnich. Tego rodzaju pal ze wstążkami w kolorach symbolizujących pięć żywiołów jest nawiązaniem do obrzędowej włóczni, strzały, wirguli/kija dziadowskiego, ale także axis mundi. Sądząc z pozostałości archeologicznych zachowanych na Słowiańszczyźnie od czasów rzymskich, można stwierdzić, że tego rodzaju pale sytuowano także w miejscach pochówków oraz miejscach kultu. W języku tocharskim B „pāli” oznacza również coś długiego i prostego jak pałka, kij, co również nawiązuje do znaczeń obrzędowości słowiańskiej.
Od wspomnianego tocharskiego pojęcia wywodzi się cała rodzina słów związanych z rytualizmem:
– palyśi (TB) to jasność, świecenie, połyskiwanie;
– pälkamo (TB) to świetlisty, palący, połyskliwy, jaśniejący;
– pälkaucäkka (TB) – to przepowiadająca przyszłość, choć dosłownie jasnowidząca, gdzie:
cäkka (TB) to inaczej widząca, wiedząca, wróżka w starosłowiańskiej obrzędowości określana mianem cioty;
– z kolei ompalsko (TB) również określane jest jako medytacja, co raczej w dosłownym tłumaczeniu brzmiałoby jako „święte, błogosławione om” czyli przebywanie w stanie kontemplacji;
palante (TB) to z kolei forma prośby o błogosławieństwo (THT 135). Zastanawiającym jest czy słowiańska obrzędowa gra w palanta była ofiarą związaną z błogosławieństwem.
Bezpośrednio do stanu medytacji nawiązuje również słowo „dhyām” (TB). Nawiązuje to słowa „dyaus” jako jaśniejący. Wynika z tego, że medytacja ma wspólny rdzeń znaczeniowy z jaśnieniem, oświeceniem, w słowiańskim dzień – od jasności, diń dinnica (starosłowiańskocerkiewny) – jutrzenka, świt, danica (chorw) – jutrzenka.
Kolejnymi słowami, które mogą kojarzyć się z obrzędowością są słowa tocharskie „ākläṣlyi”, „ākläṣye” (TA), „aklasseńca”, „aklyyate” (TB) – oba rozumiane jako nauka, nauczanie, ale interesującym jest zbieżność tocharskich słów ze słowiańskim pojęciem zaklęcia, zaklinania. Zważywszy, że większa część manuskryptów tocharskich dotyczyła aspektów religijnych, wydaje się prawdopodobnym, że używano słów dotyczących nauki działań sakralnych. W efekcie pojęcie nauczania, mogłoby mieć wspólne korzenie z zaklinaniem.
Kolejna grupa słów tocharskich wywodzi się z pojęcia „pās” (TA), które oznacza ochronę, schronienie, bycie pod protekcją. „Pāsmām” i „passalle” w języku tocharskim oznacza „bycie chronionym”, „mieć pas”, „mam pas”, „mam ochronę”. Można nawiązać tu do takich słowiańskich pojęć jak:
– pas, który pełnił istotne funkcje obrzędowe. W Aweście pas był symbolem ochrony (przez Bogów). Posiadać pas oznaczało także nobilitację (bycie dorosłym mężczyzną) ale także bycie chronionym. Założenie pasa (pasowanie) oznaczało zatem formę inicjacji do dorosłości, w ujęciu obrzędowym przyjęcie do grupy osób dorosłych. Na słowiańszczyźnie pas to krajka, która utkana jest w odpowiednie symboliczne wzory, służące wsparciu i ochronie. Idąc dalej oczywistym staje się etymologia takich słowiańskich słów jak:
– pasterz, czyli ten który chroni;
– pastwisko rozumiane jako teren chroniony;
– pasać, pasanie (w toch. B- pāstsi) to ochranianie.
Opasanie w postaci wieńca, wianka (to co opasuje głowę) w języku tocharskim określano jako „pāssakw” (TB) i miałoby podobną funkcję obrzędową jak pas. Wieńce były symbolem czystości czyli przynależności do elity kapłańskiej. W kulturze ludowej nakładano je w czasie świąt, w powyższym ujęciu byłaby to forma ochrony i protekcji wśród sił wyższych.
Na koniec można przedstawić tocharskie pojęcie „wic” (TB) oznaczające wiedzę magiczną, umiejętności magiczne. W językach słowiańskich pojęcie to, w sposób oczywisty można skojarzyć z wiedźmą, której etymologia nawiązuje zarówno do wiedzy jak i wiedzenia. Dalekie pokrewieństwo znajdziemy także w języku niemieckim jak i angielskim. W języku angielskim wiedźma to „witch”, lecz słowo to jako „wich” pojawia się po raz pierwszy dopiero w XVI wieku. Z pewnością jest nawiązaniem do staroangielskiego wicca. W średnio dolnoniemieckim odpowiada mu pojęcie „wicken” oznaczające czarownicę i czarowanie (w sensie magicznym ) jako „wichelen”.
Po części znaczeniowo do wiedźmy nawiązują pojęcia związane z czarowaniem. Oczarowanie, zachwyt w tocharskim B określa się mianem „tsarwo” (w dosłownym tłumaczeniu fonetycznym „czarwo” lub „czarło”). Z kolei oczarowanie w sensie omamiania odnosi się do słowa „tsärtsäkwa” (TB). Natomiast klasztor, wspólnota religijna to „tsāro” (TB).
Ostatnim elementem omówienia słownictwa tocharskiego w nawiązaniu do języków słowiańskich jest przedstawienie kilku pojęć, które powinny wzbudzić zainteresowanie nie tylko językoznawców ale również historyków i antropologów kulturowych.
Pierwszym z zebranych tego rodzaju pojęć jest tocharskie słowo „kñas” (TA), które oznacza osobę posiadającą wiedzę. W sanskrycie „knasa” to świecący. Przy czym w języku słowiańskim cytowane słowo kojarzy się ze słowem kniaź, czyli osoby, która posiada władzę. Wydaje się prawdopodobne, że w pierwotnej strukturze społecznej u Słowian, podobnie jak u Ariów najwyższą władzę posiadali kapłani, czyli ci którzy dzierżyli wiedzę (znanie). Tym samym słowo kniaź swoją etymologię może czerpać z obszaru obrzędowości, osoby obeznanej, wiedzącej, pełniącej funkcje kapłańskie. Dopiero z laicyzacją władzy pojęcie kniaź, mogło przejść na osoby pełniące władzę świecką.
Kolejna grupa słów odnosi się do tocharskich pojęć jak:
– pyāst (TA) oznaczające wzrastanie, siła, moc;
– pyāstā (TA) znaczące bycie silnym, zdrowym;
– pyāstäs (TA) równoznaczne z wzrastaniem;
oraz pyāstlune (TA) tłumaczone jako wspieranie wzrostu – piastowanie.
Powyższe zestawienie wskazuje nie tylko na pewien zakres analogii językowych z językami słowiańskimi. Dodatkowo widać, że tocharskie tłumaczenie pojęć „piast”, „piasta” i „piastowanie” mogą wiele wnieść w odniesieniu do poszukiwań etnicznej genezy pierwszej polskiej dynastii.
Kolejnym obszarem leksykalnym odnoszącym się do zamierzchłych dziejów Polski są takie słowa tocharskie jak: „Kraki”, „Krki” (TA). Oba słowa to imiona. W manuskryptach tocharskich jest to odniesienie do tradycji wedyjskiej mówiącej, że za czasów Buddy Kaśyapy (żyjącego przed Buddą Sakyamunim) w kraju Kashin żył legendarny władca, kapłan oświecony król Kraki/Krki. Okazuje się, że podania i legendy o prahistorycznym władcy o tak znamiennym imieniu, przywodzącym na myśl znane w Polsce i Czechach legendy o królu Kraku, występowały także u Tocharów i w tradycji wedyjskiej. Również perskim Shahnameh znajduje się analogiczna postać, nazywana Kej Kawus. Wszystkie wspomniane podania wskazują na wspólne podłoże kulturowe i historyczne ludów aryjskich oraz słowiańskich. Znamiennym jest to, że Krki/Kraki w tradycji wedyjskiej i tocharskiej łączony jest z Buddą Kaśyapą (w języku. tocharskim nazywany „kāccāpa”). Z kolei w legendach słowiańskich obok króla Kraka nie znajduje się żadna święta postać, aczkolwiek postać Kraka mogła zostać ocenzurowana przez chrześcijaństwo. Kolejnym zasadnym pytaniem jest czy i na ile system religijny Słowian był zbieżny z tradycją wedyjską i tocharską w odniesieniu do sytuowania w niej postaci Buddów?
Mając na względzie wyniki badań genetycznych i językowych można sformułować istotne dla wniosków pytania:
- Z którymi grupami językowymi i etnicznymi język tocharski wykazuje największy zakres pokrewieństwa?
- Czy język tocharski był kentum?
- Jaką genezę mają pokrewieństwa językowe między ludami Tocharów a ludami aryjskimi, słowiano-bałtyjskimi, germańskimi, italickimi?
- W którym miejscu i czasie, na obszarze których kultur, doszło do powstania tych powiązań?
- Jakim językiem posługiwała się ludność o haplogrupie R1a M198, stanowiąca najliczniejszą reprezentację genetyczną wśród mumii tarymskich?
WNIOSKI
1. Zasadniczym jest stwierdzenie, że język tocharski mimo stosunkowo późnego zapisu jest niezwykle dobrze zachowanym zabytkiem nie tylko języków PIE, ale także języków charakterystycznych dla ludności protoaryjskiej, protosłowiańskiej, protogermańskiej czy protoitalickiej.
2. Niemal połowa zasobu leksykalnego języka tocharskiego, nie znajduje pokrewieństwa z innymi znanymi nam językami. Oznacza to, że Tocharowie posługiwali się w znacznym zakresie językiem nie znanym, najprawdopodobniej charakterystycznym dla ludności z haplogrupą R1 M173 czy nie można wykluczyć, iż był to język wczesnych linii R1a jak M198. Wynika z tego, że język PIE jest niewiadomą i to w większym zakresie aniżeli się powszechnie uważa. Analizy języka tocharskiego podkreślają, że szereg założeń morfologicznych, prób rekonstrukcji języka PIE należy traktować jako hipotezy, które w wielu przypadkach nie podlegają potwierdzeniu w praktyce (jakim jest język tocharski). Trudno mówić o skutecznej rekonstrukcji języka PIE, skoro połowa słownictwa języka tocharskiego nie wykazuje pokrewieństwa z ludami PIE.
3. Do zasadniczych wątpliwości dotyczących języka tocharskiego należy zaliczyć to czy pierwotnie istotnie był to język kentum, ponieważ szereg poszlak morfologicznych wskazuje, że mógł być to język satem. Dotychczasowe twierdzenia popierające założenie że język tocharski był kentum należy uznać jako pogląd oparty na wybiórczym (lub tendencyjnym) doborze zasobów leksykalnych. Ewentualnie język tocharski może dowodzić ogólnej błędności podziału języków na kentum i satem.
4. Można stwierdzić, że zdecydowanie największe pokrewieństwo język tocharski wykazuje z sanskrytem czy szerzej językami indo-irańskimi oraz słowiańsko-bałtyjską grupą językową. O pokrewieństwie z językami protogermańskimi, protoitalickimi czy greką można mówić w znacznie mniejszym zakresie. Za marginalny należy uznać zakres pokrewieństwa języka tocharskiego z językami: celtyckimi, tureckimi, samojedzkimi, chińskim i tybetańskimi. Orientacyjny zakres i skalę pokrewieństwa między wymienionymi językami przedstawia tabela 5.
Tabela 5. Skala i zakres pokrewieństwa między językiem tocharskim a wybranymi językami grupy PIE
Języki/obszar pokrewieństwa | fonetyczne | fleksyjne | leksykalne | morfologiczne |
indoirańskie | ++ | +++ | +++ | +++ |
słowiano-bałtyjskie | ++ | +++ | +++ | ++ |
germańskie | + | – | + | + |
italickie | + | +++ | + | ++ |
greka | + | + | + | + |
Źródło: opracowanie własne
5. Udział pokrewieństwa między sanskrytem, językami słowiańskimi, italickimi, germańskimi a językiem tocharskim odpowiada udziałowi poszczególnych genomów charakterystycznych dla poszczególnych wymienionych ludów w ogólnej puli genowej przypisywanej Tocharom. Biorąc pod uwagę haplogrupy zidentyfikowane w mumiach tarymskich, zdecydowanie przeważają w nich genomy charakterystyczne dla ludności słowiańskiej i aryjskiej. Genomy charakterystyczne dla ludów germańskich, italickich czy celtyckich występują równie marginalnie jak zakres pokrewieństwa leksykalnego między językami tych etnosów. Biorąc z kolei pod uwagę szerszą reprezentację próbek genetycznych (badania V. Kumara z 2022r.), wynika że skala ilości próbek genetycznych dla ludów aryjskich jest podobna do skali pokrewieństwa między językiem tocharskim a językami indo-irańskimi. W nawiązaniu do badań Kumar’a można stwierdzić, że skala genomów charakterystycznych dla ludności germańskiej, celtyckiej i italickiej jest znacznie wyższa niż skala pokrewieństwa językowego języka tocharskiego z językami wymienionych ludów. Z kolei skala pokrewieństwa między językami grupy słowiano-bałtyjskiej jest znacznie wyższa niż reprezentacja genowa. Skrajnie niski brak reprezentacji pokrewieństwa leksykalnego między językiem tocharskim a językami ludów azjatyckich (chińskim, tybetańskim, mongolskim) jest z kolei nieadekwatny w stosunku do wysokiej reprezentacji genomów charakterystycznych dla tych ludów, występującej w omawianym badaniu. Wynika z tego, że badania genetyczne z obszarów wokół Tarim Basin nie są w pełni reprezentatywne dla ludności tocharskiej. Bardziej adekwatne są w tym ujęciu badania genetyczny samych mumii. Ilość genomów protosłowiańskich odzwierciedla skalę analogii językowych. Również znacznie mniejszy udział genomów charakterystycznych dla ludności protoceltyckiej, protogermańskiej i protoitalickiej pokrywa się z udziałem językowym tych ludów w języku tocharskim. Przyjęcie takiego założenia wskazywałoby na to, że kontakt Tocharów w ludami indo-irańskimi mógł nastąpić w późniejszym czasie po migracji tego ludu z Europy. Inną ewentualnością jest przyjęcie założenia, że ludność tocharska mogła mieć charakter wieloetniczny (czego nie potwierdzają wzmianki historyczne), lecz język i kultura była najprawdopodobniej pod wpływem grup pochodzących z obszaru europejskiego, głównie związanego z ludnością aryjską i słowiano-bałtyjską.
6. Na podstawie badań genetycznych i językowych, można stwierdzić, że Tocharowie są wyrazistym przykładem, że poszczególne genomy są przyporządkowane określonym etnosom, kulturze, językom. Wyniki te można uznać za precedens w skali dotychczasowych badań z zakresu językoznawstwa i archeogenetyki.
Na podstawie dotychczasowych rozważań i rozstrzygnięć zasadnym jest odniesienie się do pochodzenia (etnogenezy) Tocharów.
7. W przypadku genezy pokrewieństwa językowego i genetycznego między Tocharami a ludami aryjskimi, słowiano-bałtyjskimi, germańskimi, italickimi można sformułować dwie możliwości powstania takiej relacji. Do pierwszej skłania się zdecydowana większość badaczy. Zakłada ona, że Tocharowie to ludy, które pojawiły się na terenie Azji w III tysiącleciu pne, a przyszły z obszaru europejskiego. Przyjmując taki pogląd za najbardziej prawdopodobny można przyjąć, że migracja ta nastąpiła najprawdopodobniej z obszaru Europy Środkowej i Wschodniej. Migracje taką można byłoby powiązać z obszarem kultury ceramiki sznurowej, która funkcjonowała na terenie centralnej Rosji (kultura fatianowska) po obszar obecnych Niemiec, Polski, Czech, Słowacji, Litwy, Łotwy częściowo południowej Skandynawii i Austrii. Na takie pokrewieństwo wskazują przede wszystkim podobieństwa genetyczne. Wśród reprezentantów kultury ceramiki sznurowej i fatianowskiej znajdujemy haplogrupy analogiczne z tym stwierdzonymi u mumii tarymskich i ludów funkcjonujących w na obszarze pobliskim z Tarim Basin. Chodzi tu przede wszystkim o haplogrupy takie jak: R1a M198, R1a Z282, Z280 ale także aryjską R1a Z93. W kulturze ceramiki sznurowej marginalnie znajdowały się również genomy charakterystyczne dla późniejszych ludów celtyckich, germańskich i italskich (R1b M343, R1b M269). Tak złożona genetycznie populacja odpowiadałaby w pełni pokrewieństwom językowym występującym w języku tocharskim. Za błędny należy uznać, że na ludy tocharskie wpływ miała kultura Yamnaya. Pogląd taki jest niezgodny z aktualnym stanem wiedzy genetycznej, ponieważ subklada R1b występujące w kulturze Yamnaya są w zdecydowanej większości odmienne od tych występujących w KCS, w kulturze Afanasjewo (w której nawiasem mówiąc dominują R1a) jak też wśród ludów kwalifikowanych jako tocharskie. Genomy występujące w kulturze Yamnaya mają raczej związek z późniejszymi ludami tureckimi (R1bL23/Z2103). W efekcie nie można mówić o wpływie kultury Yamnaya na kształtowanie się genomów charakterystycznych dla Tocharów a tym bardziej ludów protosłowiańskich czy protoaryjskich.
Można natomiast przyjąć, że protosłowiańskie i protoaryjskie grupy pochodzące z KCS w drodze do Azji przemieszały się z reprezentantami kultury Afanasjewo w której odnotowano genomy protogermańskie, italickie i celtyckie.
Druga mniej prawdopodobna teoria zakłada, że Tocharowie byli ludem o proweniencji eurazjatyckiej, typowej dla ludności R1a M198 i R1 M173. Dopiero w efekcie migracji europejskiej (z kultury ceramiki sznurowej i ewentualnie kultury Afanasjewo) doszło do powstania jednolitej grupy etnicznej i językowej. Opisana ewentualność mógłaby tłumaczyć tak znaczącą skalę występowania w języku tocharskim słownictwa dotąd niezidentyfikowanego, które mogło być pierwotnym językiem charakterystycznym dla R1 M173 lub być może R1a M198. Duży udział genetyczny i językowy pochodzenia słowiańskiego wśród Tocharów można dodatkowo tłumaczyć napływem ludu Śaka i Khumboja Śaka, który powiązał się z Tocharami a jak wykazują badania genetyczne w znacznej mierze posiadał genomy bałtosłowiańskie i aryjskie.
Omawiane zagadnienia dotyczące etnogenezy tocharskiej kwestionują liczne interpretacje umieszczające język tocharski na drzewie języków PIE jako odrębny, nie powiązany z innymi ludami PIE lub jako powiązany z ludami germańskimi lub italickimi. W to miejsce można przyjąć, że ludy tocharskie wśród PIE były gałęzią odrębną złożoną z R1a M198, R 1b M343 oraz R1 M173). Ludy te zetknęły się z etnosami aryjskimi i słowian-bałtyjskimi z nieznaczną domieszką ludów italickich, germańskich.
8. Ostatni z wniosków dotyczy etnogenezy Słowian. Udział typowych dla Słowian genomów (co dotyczy zarówno współczesnych Słowian jak i próbek występujących na terenach słowiańskich co najmniej od wczesnej epoki brązu) wśród ludności tocharskiej, podobnie jak bardzo wyraźny udział segmentu języka słowiańskiego dowodzi, że ludy słowiańskie czy protosłowiańskie, na terenie Europy jako takie istniały już bądź w czasach kultury ceramiki sznurowej, a nieco wcześniejsze próbki tych genów odnajdujemy na terenie starożytnego Xinjiang czyli obszaru funkcjonowania Tocharów. W przypadku etnogenezy słowiańskiej można także przyjąć hipotezę, że zalążki protosłowiańskie istniały już jako element ludu z haplogrupą R1a M198. Takie podejście początki ludów słowiańskich przesuwa w jeszcze bardziej archaiczne czasy. Tym samym badania nad językiem tocharskim po raz kolejny dowodzą nienaukowości i fałszywości uwarunkowanej doktrynalnym zapotrzebowaniem teorii mówiącej o tym, że Słowianie na terenie Europy Środkowej pojawili się dopiero w V w ne.
Rafał Jakubowski
Stowarzyszenie i Wydawnictwo PraŹródła
Praca nad ww artykułem trwała około roku. Nie jesteśmy wspierani dofinansowaniami ani grantami. Zyskujemy dzięki temu pełną niezależność. Jeśli chcesz wesprzeć nasze badania wpłać na konto PraŹródeł dowolną kwotę.
Stowarzyszenie PraŹródła
nr konta 77 1600 1462 1882 7571 2000 0001
Bibliografia:
Materiały zwarte:
- Adams D.Q., Douglas, Tocharian historical phonology and morphology. New Haven, Connecticut 1988
- Adams D.Q. , A Dictionary of Tocharian B, 2nd ed., Amsterdam and New York, 2013
- Bednarczyk L., Języki indoeuropejskie, t.1, PWN, Warszawa 1988
- Blažek V., Schwarz M. Tocharians- Who they were, where they came from and where they lived, Lingua Posnaniensis, Poznań 2008
- Carling G., Dictionary and Thesaurus of Tocharian A. Part 1: A−J, Wiesbaden 2009
- Hilmarsson J., Materials for a Tocharian Historical and Etymological Dictionary, edited Knechtges D. R.: Hou Han Shu 後漢書 (History of the Later Han). W: David R. Knechtges, Chang Taiping (eds): Ancient and Early Medieval Chinese Literature. A Reference Guide. Part One. Leiden – Boston: E.J. Brill, 2010
- Klowalew A., Czemurczecki fenomen jako klucz do rozwiązania problemu tocharskiej praojczyzny 2012
- Krause W., Thomas W. Tocharisches Elementarbuch, I. Grammatik, Heidelberg 1960
- Lehman W.P., Historical Linguistics An Introduction London 1992
- Mallory, J. P.; Adams, D. Q. The Oxford Introduction to Proto-Indo-European and the Proto-Indo-European World, Oxfrord 2006
- Malzahn M., The Tocharian Verbal System, Leiden and Boston 2010
- Pinault G.J.; Tocharian and Indo-Iranian: Relations between two linguistic areas, in Indo-Iranian Languages and Peoples [ed.] N. Sims-Williams,Indo-Iranian Languages and Peoples, British Academy Press, Oxford 2002
Czasopisma:
- Adams D. Q. The position of Tocharian among the Other Indo-European Languages. „Journal of the American Oriental Society” 104, 1984, pp. 395-402.
- Allentoft, M. E. et al. Population genomics of Bronze Age Eurasia. Nature 522, 2015, pp., 167–172
- Bednarczuk L., Non-Indo-European features of the Tocharian dialects (in:) Words and Dictionaries, Kraków 2015, p. 55-67
- Catt A.A., Huard A., Inaba Y., Tocharian Abhidharma texts II: a philological study of A 384–386 „Journal Asiatique”, 310.2 (2022), pp. 237-273
- Furtwangler A, et al. Ancient genomes reveal social and genetic structure of Late Neolithic Switzerland, Nature Communications 1915, 2020
- Hamp E., The Expansion of the Indo-European Languages, ”Sino-Platonic Papers”, 239 2013
- Hiratoshi O., Fragments of secular documents in Tocharian A, „Tocharian and Indo-European Studies” Vol 15, 2014,pp.103-129
- Kortlandt F., Studies in Germanic, Indo European, and Indo Uralic, Series Leiden Studies in Indo-European, vol. 17,. Leiden 2010
- Kumar V., Bronze and Iron Age population movements underlie Xinjiang population history, Science 376, 62 (2022), pp. 2-58.
- Li C., et. All, Evidence that a West-East admixed population lived in the Tarim Basin as early as the early Bronze Age, „BMC Biology” 8(15) 2010, pp. 1-12
- Li C., Analysis of ancient human mitochondrial DNA from the Xiaohe cemetery: insights into prehistoric population movements in the Tarim Basin, China Chunxiang Li1,2, Chao Ning1 , Erika Hagelberg, „BMC Genetics” (2015), pp.2-11.
- Liu Y, et al., Article Bronze Age cheese reveals human-Lactobacillus interactions over evolutionary history, Cell 187/2024, pp. 5891-5900.
- Lionderholm A., et al. Corded Ware cultural complexity uncovered using genomic and isotopic analysis from south-eastern Poland, Scientific Reports 2020
- Lubotsky A., Thórhallsdóttir G., with the assistance of Sigurđur H. Pálsson, „Tocharian and Indo-European Studies”. Supplementary Series. Volume 5, Reykjavík 1996
- Lubotsky A.; Tocharian loan words in Old Chinese: chariots, chariot gear, and town building, [w:] Mair, V.H. [ed.] The Bronze Age and Early Iron Age Peoples of Eastern Central Asia. Philadelphia: University of Pennsylvania Press 1998
- Malmstrom H., The genomic ancestry of the Scandinavian Battle Axe Culture people and their relation to the broader Corded Ware horizon, „The Royal Society”, 09/2019
- Mathieson, I. et al. Genome-wide patterns of selection in 230 ancient Eurasians. „Nature” 528, 499–503 (2015)
- Mittnik, A. et al. The genetic prehistory of the Baltic Sea region. „Nature Communication” 9, 442, 2018
- Moussa, N.M., Bazaliiskii, V.I., Goriunova, O.I., Bamforth, F., Weber, A.W., Nov. Y-chromosomal DNA analyzed for four prehistoric cemeteries from Cis-Baikal, Siberia. J. Archaeol. Sci. Rep. 17, 2016, pp. 932–942
- Norbruis S., Tocharian B ləka- ~ pəlka-, A läkā- ~ pälkā- ‘to see, look’, „Tocharian and Indo-European Studies”, volume 20, Museum Tusculanum Press 2020
- Olalde I, et al., The Beaker phenomenon and the genomic transformation of northwest Europe „Nature” 8, 2018
- Peyrot M. Notes on Tocharian glosses and colophons in Sanskrit manuscripts I:, „Tocharian and Indo-European Studies” vol 15, 2014
- Saag, L. et al. Extensive farming in Estonia started through a sex-biased migration from the Steppe. Curr. Biol. 2017, 27, 2185–2193
- Saag L, Genetic ancestry changes in Stone to Bronze Age transition in the East European plain, „Science Advences”, vol 7, Issue 4 2021
- Shah B., Kushan Kings of India were not Yuezhi-based on discoveries of Bamboo annals and revised chronological frameworks from Indian and Chinese Sources 2016
- Wang W., Ancient Xinjiang mitogenomes reveal intense admixture with high genetic diversity, „Science Advences” 7(14) 2021
- Zhang F., et all, The genomic origins of the Bronze Age Tarim Basin mummies, Nature Vol 599 / 2021 pp. 256-261
- Zhang Y.P. et all, The Genetic Echo of the Tarim Mummies in Modern Central Asians, r Molecular „Biology and Evolution” 39(9) 2022, pp. 1-14
Materiały internetowe: